Nowy spin-off "Teorii wielkiego podrywu" mieliśmy przed nosem od lat? Oto jak sprytnie go sugerowano

serialowa.pl 5 godzin temu

Multiwersum „Teorii wielkiego podrywu”? Spin-off sitcomu zaproponuje fanom zwrot akcji, który nie ma precedensu w historii całego serialu – ale czy na pewno? Okazuje się, iż ten pomysł sugerowano już 13 lat temu.

Serial „Stuart Fails to Save the Universe” to bodaj najdziwniejsze rozwinięcie świata „Teorii wielkiego podrywu„, jakiego mogli oczekiwać fani. Serial odejdzie od fizyki teoretycznej i pokaże widzom prawdziwą multiwersalną katastrofę rodem z fabuł o superbohaterach.

Teoria wielkiego podrywu zapowiedziała nowy spin-off?

W nowym spin-offie sitcomu zobaczymy, jak właściciel sklepu z komiksami Stuart Bloom (Kevin Sussman) otrzymuje zadanie przywrócenia rzeczywistości po tym, jak zepsuł urządzenie skonstruowane przez Sheldona (Jim Parsons) i Leonarda (Johnny Galecki) i doprowadził do katastrofy w multiwersum. Zapowiada się na to, iż w efekcie apokaliptycznego zdarzenia bohater powędruje w odrębne linie czasu i pozna alternatywne wersje postaci z „Teorii wielkiego podrywu”.

Odjechany pomysł na spin-off klasycznego serialu komediowego wprowadzi świat „Teorii wielkiego podrywu” na zupełnie nowe tory, ale nie jest całkowicie pozbawiony podstaw – zauważa ComicBook. Serwis przypomina, iż do bardzo podobnego scenariusza doszło w 8. odcinku 6. sezonu oryginalnej serii pt. „Osobliwość liczby 43”.

„Teoria wielkiego podrywu” (Fot. CBS)

W tamtym odcinku Sheldon wkręcił swoich przyjaciół, iż udało mu się otworzyć portal do równoległego wymiaru (efektem czego był upozorowany przez Coopera atak mackowatego stwora w stylu facehuggera z „Obcego”). Choć w końcówce odcinka bohater przyznał się, iż cała sytuacja była jedynie prankiem, wątek można potraktować jako wprowadzenie do serialu konceptu multiwersum, który niewątpliwie fascynuje grupkę fizyków z Caltech – i w spin-offie poskutkuje najwyraźniej udanym eksperymentem.

Czy możemy oczekiwać, iż w „Stuart Fails to Save the Universe” będą wszyscy najważniejsi członkowie obsady „Teorii wielkiego podrywu”? Na chwilę obecną nie potwierdzono, czy Kaley Cuoco, Johnny Galecki, Mayim Bialik, Simon Helberg i Jim Parsons powrócą do swych ról, niemniej możemy spodziewać się, iż ich występy będą utrzymywane w tajemnicy aż do poszczególnych odcinków poświęconych alternatywnym wersjom ich postaci.

Zdradzono natomiast, iż Stuartowi w tej misji pomagać będą: jego dziewczyna Denise (Lauren Lapkus), przyjaciel geolog, Bert (Brian Posehn), a także fizyk kwantowy i wszechstronny utrapieniec, Barry Kripke (John Ross Bowie). Po drodze bohaterowie spotkają alternatywne wersje postaci, które znamy z kultowego pierwowzoru.

Teoria wielkiego podrywu jest dostępna w HBO Max

Idź do oryginalnego materiału