Omenaa Mensah poszła na całość na pokazie Dolce&Gabbana. Stylistka wydała werdykt

gazeta.pl 5 godzin temu
Omenaa Mensah i Rafał Brzoska pochwalili się nagraniem z pokazu Dolce&Gabbana. Co o ich kreacjach uważa stylistka Ewa Rubasińska-Ianiro?
"Zawsze staramy się być razem z tymi, którzy wspierają nasze działania filantropijne. Dziś pozdrawiamy was z Rzymu, gdzie inspirujemy się monumentalnym rzymskim Forum Romanum podczas pokazu mody niezwykłego duetu Dolce&Gabbana" - napisała podekscytowana Omenaa na Instagramie. Na nagraniu widzimy wystrojoną Mensah w czarnej, przezroczystej sukience na ramiączkach. Rafał Brzoska postawił na nieco bardziej sportową wersję. Biznesmen założył jasny garnitur, białą koszulkę i adidasy. W rozmowie z Plotkiem ich stylizacjom przyjrzała się Ewa Rubasińska-Ianiro.


REKLAMA


Zobacz wideo Omenaa Mensah o hejcie: ludzi denerwuje, iż ktoś mógłby siedzieć i odpoczywać, a coś robi


Omenaa Mensah zachwyciła stylistkę wyborem sukni. "Niezapomniany widok"
Sukienka Omeny okazała się być strzałem w dziesiątkę. - Równie dobrze mogłaby prosto z hotelowego holu wyjść na wybieg w swojej kreacji - zauważyła stylistka Ewa Rubasińska-Ianiro. - Perfekcyjna konstrukcja sukni, czerń, która raz jest głębią, a raz przezroczystością w idealnych interwałach, gorset ze złotymi biżuteryjnymi wstawkami i strukturalne zdobienie dołu sukni to majstersztyk designu na idealnej sylwetce. Niezapomniany widok i wyrafinowana estetyka - dodała. To jednak nie wszystko. W tej stylizacji kluczową rolę odegrały także dodatki. - Piękna suknia to tylko piękna suknia, o ile osoba, nie dołoży do niej chociaż odrobinę swojej osobowości i odwagi w kreowaniu swojego wizerunku. Tutaj tego nie zabrakło, bo etniczny Turban i mocna biżuteria mógłby być czerwoną flagą dla stylu, ale w przypadku tej osoby to świetny popis dojrzałej oryginalności - mówiła w rozmowie z Plotkiem. A jakie wrażenie wywarł na ekspertce Rafał Brzoska?


Rafał Brzoska nie próbował rywalizować ze swoją ukochaną. To była z góry przegrana walka
Jak zauważyła Ewa Rubasińska-Ianiro, Rafał Brzoska miał dwa wyjścia - albo próbować się wyróżnić, albo całkowicie zrezygnować z walki. Jej zdaniem postanowił pójść tą drugą drogą. - Wywiesił białą, a raczej "jasnożółtą flagę" w postaci banalnego garnituru i się totalnie poddał w kwestii stylu. On choćby nie próbował grać w tej samej lidze. I dobrze, bo z taką stylówką lepiej się nie wychylać, niż zostać porównanym do innych. Ale to cenne u mężczyzny, iż nie zawsze chce grać pierwsze skrzypce! - skwitowała.
Idź do oryginalnego materiału