Will Smith obiektem wyjątkowo głupiej teorii spiskowej. Serio, ktoś w to wierzy

Tunele pod Los Angeles, bunkry gwiazd i nieuchronna katastrofa. Brzmi jak scenariusz hollywoodzkiego thrillera? Ktoś naprawdę uważa, iż to wszystko dzieje się tu i teraz. A Will Smith ma być ekstremalnie gotowy na "dzień, który nadejdzie".


Coś się dzieje w rodzinie Cyrusów. I nie, nie chodzi tym razem o nową płytę Miley Cyrus. Podczas wspólnego występu w podcaście "Boyfriend Material" prowadzonego przez Harry’ego Jowseya, mama Miley – Tish Cyrus – odpaliła teorię spiskową, która sprawiła, iż wszyscy (łącznie z prowadzącym) unieśli brwi.

– Powiedz mu o tunelach pod LA – rzuciła do niej córka Brandi z tonem kogoś, kto słyszał to już zdecydowanie za dużo razy. – Słyszałam, iż te tunele naprawdę istnieją – odpowiedziała Tish z pełną powagą.

Uwaga, teorie spiskowa. Will Smith szykuje się na apokalipsę?

I tu robi się ciekawie. Bo do gry niespodziewanie wkracza... Will Smith, gwiazdor Hollywood i laureat Oscara (który niedawno spotkał się w Polsce z... Lechem Wałęsą).

– Słyszałam, iż Will Smith ma podziemny bunkier w Los Angeles – dodała Tish. Brandi Cyrus, która jeszcze chwilę wcześniej podchodziła do sprawy z dystansem, nagle zmieniła front. – Wierzę w to – stwierdziła nieoczekiwanie.

Will Smith, tajne tunele, apokalipsa, bunkry. A to jeszcze nie koniec. Kiedy Harry próbował przerwać wywód ("To nie jest prawdziwe..."), Tish kontynuowała. Jej zdaniem gwiazdy takie jak Smith już się zabezpieczyły na "wielkie wydarzenia", które mają się rzekomo wydarzyć. Fragment wypowiedzi został choćby ocenzurowany w podcaście, a na ekranie pojawił się napis "Sorry, secret".

Brandi próbowała sprowadzić mamę na ziemię. "Ty po prostu kochasz teorie spiskowe". – "Ale to nie są teorie! To są fakty!" – odpaliła Tish bez zawahania. Jej zdaniem, kiedy któregoś dnia "wszystko się zacznie", Will Smith ze swojego bunkra w LA będzie miał powody, by się śmiać ostatni.

Czy tunele pod Los Angeles istnieją?

Zaskakująco… coś może być na rzeczy – choć raczej nie w takim wydaniu, jak sugeruje Tish Cyrus. Tunele pod Los Angeles faktycznie istnieją – ale to najczęściej stare linie metra, kanały burzowe albo nieużywane przejścia z czasów prohibicji.

Czy są połączone w tajną sieć, którą można uciec z Beverly Hills prosto do bunkra Willa Smitha? Mało prawdopodobne. A sam Smith? Owszem, niektóre gwiazdy inwestują w tzw. doomsday bunkry (czyli bunkry na przypadek wybuchu bomby atomowej czy innej apokalipsy), ale konkretów brak.

A tajemnicze wydarzenia, które "nadchodzą"? Brzmi to raczej jak opis nowego filmu katastroficznego niż realna prognoza na przyszłość.