Adrian Szymaniak, znany widzom z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", walczy z glejakiem IV stopnia. Diagnozę usłyszał w lipcu 2025 roku i od tego czasu przeszedł już dwie operacje. Teraz przyszedł czas na kolejny etap leczenia, który odbędzie się w Bydgoszczy. Z tego powodu Adrian i jego żona Anita postanowili przeprowadzić się, by nie musieć żyć w rozłące przez najbliższe tygodnie.
REKLAMA
Zobacz wideo Dominik Dudek o ciężkich chwilach. "Brałem leki, chodziłem na terapię" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyprowadza się do Bydgoszczy. Poprosił fanów o pomoc
Adrian i Anita poznali się w trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Ich relacja do dziś uznawana jest za jedną z najbardziej udanych spośród wszystkich par, które wzięły udział w programie. Małżonkowie regularnie dzielą się swoim życiem w mediach społecznościowych, wspierając się wzajemnie w trudnych momentach. Teraz rodzina podjęła kolejną istotną decyzję. Czeka ich przeprowadzka.
Choć dotychczas para mieszkała w okolicach Krakowa, Adrian potrzebuje być blisko centrum onkologicznego w Bydgoszczy. Niestety, jak sam przyznał, poszukiwania mieszkania w nowym miejscu nie są łatwe. Zdecydował się więc poprosić o pomoc swoich obserwatorów w mediach społecznościowych. "Pomożecie?! Lada moment zaczynam dalsze leczenie, a rozłąka sześć tygodni od rodziny nie wchodzi w grę. (...) Poszukuję mieszkania do wynajęcia dla naszej rodzinki i 1/4 pieska. Możliwie najbliżej centrum onkologicznego, od zaraz do końca listopada/początku grudnia. Będę wdzięczny za pomoc i oferty" - napisał na InstaStories.
Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" czeka na wyniki badań. "Posłużą do oceny rokowań"
W jednym z wcześniejszych wpisów zdradził również, iż czeka na wyniki badań i liczy, iż ośrodek w Bydgoszczy dostarczy więcej informacji niż dotychczas. "Czekam na wyniki pobranej próbki. Bydgoszcz vs. Kraków robią więcej badań genetycznych, które posłużą do oceny rokowań, bo do tej pory nie usłyszałem nic konkretnego poza tym, iż niekorzystne" - napisał szczerze. Jakiś czas temu para uruchomiła zbiórkę na leczenie Adriana. Mężczyzna odniósł się także do krytyki w sieci, oferując hejterom nietypowe rozwiązanie. CZYTAJ TEŻ: Adrian ze "Ślubu" odpowiada krytykującym zbiórkę. "Oddam wszystkie pieniądze".