Po raz pierwszy w "Milionerach" w Polsacie doszło do takiej sytuacji. Uczestniczka zakwestionowała sposób, w jaki zostało sformułowane pytanie. Hubert Urbański przyznał, iż obawiał się, iż Natalia Kędziorek wyjdzie ze studia.
Afera z procentami w "Milionerach". Takiej sytuacji jeszcze nie było
Pytanie za 25 000 zł było z pozoru łatwe, ale zawodniczka miała zastrzeżenia co do jego samej konstrukcji. Gdy Hubert Urbański skończył czytać Natalia powiedziała: "Pytanie jest nieprawidłowo sformułowane, ponieważ pytanie jest na procenty, a w odpowiedzi mamy ułamki dziesiętne, które oczywiście po zmianie zapisu zamieniają się na procenty…".

W studiu zapadła niezręczna cisza. Po chwili prowadzący Hubert Urbański wyznał: "Aż mi się nieswojo zrobiło. Zaczęłaś od słów krytyki, myślałem, iż wyjdziesz ze studia…".
ZOBACZ: "Milionerzy" przeprowadzają się do Polsatu. Hubert Urbański ujawnia kulisy
Jak zakończył się problem z procentami? Zobaczycie w czwartek o 19:55 w Polsacie.
Milionerzy w Polsacie. Hubert Urbański i 12 pytań do wygranej
We wrześniu "Milionerzy" pojawili się w nowej odsłonie na antenie naszej stacji. Prowadzi je Hubert Urbański. Zmieniły się reguły gry.
O tym kto zasiada w fotelu naprzeciwko prowadzącego decyduje casting, a nie eliminacje. Do nagrody głównej prowadzi 12 pytań z progami gwarantowanymi na poziomie 2000 zł i 50 000 zł.
ZOBACZ: Świetny start ramówki Polsatu. "Milionerzy" pokonali konkurencję
Uczestnik w trakcie rozgrywki ma do dyspozycji trzy koła ratunkowe: podpowiedź publiczności, 50:50 oraz telefon do przyjaciela.
Nowością jest to, iż może poprosić o pomoc jedną z trzech wskazanych wcześniej osób. Nie są one obecne w studiu, ale w czasie gry znajdują się pod czujnym okiem kamer nadzorowanych przez produkcję programu. Tak, by wszystko odbyło się na uczciwych zasadach.
Nowe odcinki "Milionerów" są emitowane o stałej porze od poniedziałku do czwartku w Polsacie.