Z dala od zgiełku warszawskich ulic, około 60 km od stolicy, Agnieszka Dygant znalazła swój azyl – dom w lesie, który od ponad trzech lat wykańcza z dbałością o każdy detal. Salon tej willi to prawdziwa wizytówka jej nowego życia – przestrzeń otwarta, pełna naturalnych materiałów i subtelnych akcentów, które razem tworzą niebanalne wnętrze. Nie chodzi tu tylko o efektowny styl, ale o funkcjonalność, spokój i estetykę dostosowaną do codziennego użytku.
Naturalne drewno i surowa elegancja – materiałowy fundament salonu
W salonie Agnieszki Dygant dominują materiały, które od razu komunikują bliskość natury i trwałość. Aktorka zdecydowała się na meble wykonane z drewna odzyskanego – między innymi ławę, która powstała z belek ściętych ponad 50 lat temu w Puszczy Białowieskiej.
Ściany i sufity wykończone są jasnym drewnem, co tworzy przytulny klimat, ale bez zbędnej dekoracyjności. Paleta kolorów – beże, szarości, czerń – utrzymuje minimalistyczny charakter wnętrza i pozwala materiałom grać pierwsze skrzypce.
Jednocześnie wprowadzono elegancki kontrast: marmur w strefach kąpielowych i kuchennych, metaliczne detale i czarne akcenty w meblach. Wszystko po to, by wnętrze było nie tylko piękne, ale też nowoczesne i funkcjonalne.
Ogromne przeszklenia i widok na las – architektura, która współgra z naturą
Jednym z najbardziej spektakularnych elementów nowego salonu są duże, panoramiczne okna, które otwierają przestrzeń na zewnętrzny krajobraz. Dzięki nim salon nie jest tylko wnętrzem — staje się częścią otoczenia. Widok na drzewa, naturalne światło i otwartość bryły domu tworzą spójną całość, której podstawą jest harmonia z otoczeniem.
Agnieszka Dygant przyznała, iż w tej przestrzeni wszystko zwalnia – natura wchodzi do środka, a dom staje się prawdziwym miejscem wyciszenia. To nie tylko designerski zabieg, ale świadome wkomponowanie architektury w krajobraz, który uspokaja i koi zmysły.
Funkcjonalność i styl – nowoczesny salon do życia, nie do pokazywania
Salon Agnieszki Dygant to nie tylko efektowny wygląd — to przestrzeń zaprojektowana z myślą o codziennym życiu. Drewno nie jest tu jedynie ozdobą – to trwały, praktyczny materiał, który z czasem nabiera charakteru. Aktorka podkreślała, iż zależało jej na tym, by dom był odporny na codzienne użytkowanie i przyjazny dla domowników.
Meble są proste, ich funkcje jasno określone. Bez zbędnego przepychu, za to z dużą dbałością o jakość i wygodę. choćby jeżeli wnętrze wygląda jak z katalogu, nie zatraca się w sztucznej estetyce. To salon, w którym naprawdę się żyje – nie tylko pokazuje.
Nowy salon Agnieszki Dygant to mistrzowskie połączenie naturalnych materiałów, nowoczesnej formy i funkcjonalności. Drewno z historią, monumentalne okna z widokiem na las i minimalizm w najlepszym wydaniu tworzą przestrzeń, która zachwyca nie tylko wyglądem, ale i atmosferą. To wnętrze z duszą – stworzone nie po to, by imponować, ale by żyć w zgodzie z naturą i sobą.













