Czuła, iż dzieje się coś złego. Pojechała do Sopotu dla Sojki i stało się najgorsze

swiatgwiazd.pl 6 godzin temu
Wieczór, który miał być świętem muzyki, zamienił się w dramat. Stanisław Sojka odszedł tak niespodziewanie. Wśród widzów byli tacy, którzy przeczuwali, iż dzieje się coś złego.
Idź do oryginalnego materiału