Daniel Day-Lewis powraca, by znów powalczyć o Oscara. Ten zwiastun przyprawia o zawrót głowy

natemat.pl 4 godzin temu
Daniel Day-Lewis jest trzykrotnym laureatem Oscara, który po 7-letniej emeryturze postanowił powrócić, by znów mieszać szyki Amerykańskiej Akademii Filmowej. Brytyjski aktor wystąpił w filmie wyreżyserowanym przez swojego syna. Zwiastun "Anemone", w którym widzimy go u boku Seana Beana, zapowiada się jako emocjonujący dramat o więziach rodzinnych i grzechach przeszłości.


Daniel Day-Lewis uchodzi za jednego z najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia. Trzykrotny zdobywca Oscara (za filmy "Moja lewa stopa", "Aż poleje się krew" i "Lincoln") pełni zasłużył na miano króla aktorstwa metodycznego.

Na potrzeby "Ostatniego Mohikanina" Michaela Manna własnoręcznie zbudował canoe i samodzielnie polował na zwierzęta, w trakcie kręcenia "W imię ojca" Jima Sheridana prosił ekipę filmową o to, by od czasu do czasu oblewała go zimnym kubłem wody, a podczas produkcji "Gangów Nowego Jorku" Martina Scorsese'a złapał zapalenie płuc, które – zgodnie z licznymi zagranicznymi źródłami – chciał, by było leczone XIX-wiecznymi metodami.

W 2017 roku – po występie w "Nici widmo" Paula Thomasa Andersona – Day-Lewis ogłosił, iż przechodzi na emeryturę. Bez aktorstwa wytrzymał 7 lat. Teraz wraca w dramacie nakręconym przez swojego syna, Ronana Cala Day-Lewisa.

Daniel Day-Lewis powraca w pierwszym zwiastunie filmu "Anemone"


"Anemone" (tłum. zawilec) to opowieść o dwóch braciach, którzy 20 lat temu służyli w brytyjskich oddziałach paramilitarnych w Irlandii Północnej. Ray i Jem Stokerzy mierzą się z własnymi demonami z czasów konfliktu zwanego powszechnie jako Kłopoty (oryg. Troubles). Ten pierwszy z własnej woli izoluje się od społeczeństwa, by w samotności zmagać się z zespołem stresu pourazowego i tonąć w poczuciu winy.

– Ray nigdy nie rozmawiał ze mną o tym, co się tam wydarzyło – mówi w pierwszym zwiastunie filmu ekranowa żona bohatera, w którą wcieliła się Samantha Morton ("Control" i "The Walking Dead").

Dramat Plan B Entertainment, do którego Ronan Cal Day-Lewis napisał scenariusz razem z ojcem, skupia się na złożonych więziach łączących braci, ojców i synów, a także na tym, jak przemoc i wojna wywracają do góry nogami życie codzienne zwykłych ludzi.

– Chcieliśmy pokazać, jak to jest żyć z wojną na sumieniu – wyjaśnił w wywiadzie z dziennikiem "The Herald Times" odtwórca Raya Stokera.



W "Anemone", którego kinowa premiera odbędzie się 3 października (w Stanach Zjednoczonych), w filmowego brata Day-Lewisa wcielił się Sean Bean – Boromir z trylogii "Władca Pierścieni" Petera Jacksona i Ned Stark z "Gry o Tron". W obsadzie znaleźli się również Samuel Bottomley ("Uksiążęć się") i Sofia Oakley-Green ("Ucieczka z ciemności").

Idź do oryginalnego materiału