Daniel Martyniuk znowu niepokoi. Taki komunikat w środku nocy

gazeta.pl 15 godzin temu
Daniel Martyniuk w czerwcu doczekał się narodzin kolejnego dziecka. Z żoną Faustyną powitał na świecie syna. Zdawało się, iż mężczyzna spokorniał i skupił się na rodzinnym życiu. Ponownie zaskoczył dziwną publikacją. Przy okazji zwrócił się do obserwatorów.
Daniel Martyniuk dał się poznać jako niepokorny syn Zenona Martyniuka. Na koncie ma wiele afer. Niedawno wymachiwał środkowym palcem na nagraniu opublikowanym na InstaStories i wyzywał ojca. Gwiazdor disco polo wielokrotnie musiał tłumaczyć się z jego wybryków. - Jestem człowiekiem spokojnym, mówię swojemu synowi, iż to dobry chłopak, dobry człowiek, fajny syn. Czasami jak wypije dwa piwa za dużo, to jest bardzo wybuchowy i od razu wstawia na Instagram. To się dzieje w milionach domów, tylko tego nie widać - opowiadał Zenon w "DDTVN". Może mieć nową okazją, by się za niego tłumaczyć. Daniel powrócił z osobliwą publikacją.


REKLAMA


Zobacz wideo Daniel Martyniuk odkrył w sobie nowy talent. Wygryzie Zenka?


Daniel Martyniuk to robił w środku nocy. Miał zastanawiające pytanie do fanów
Daniel Martyniuk przyzwyczaił fanów do tego, iż na gorąco zamieszcza w mediach społecznościowych przeróżne nagrania, na których czasami atakuje nie tylko członków rodziny. Tym razem na jego InstaStories pojawił się fragment tekstu piosenki zespołu Black Sabbath "War Pigs". "Straciły władzę wojenne świnie" - chciał podkreślić Daniel. Około pierwszej w nocy zamieścił nagranie znad morza, na którym widać, jak kąpie się w wodzie i wydaje dziwaczne i niezrozumiałe dźwięki, które są zagłuszane przez szum fal. Na tym Daniel nie zakończył swojej relacji.
Jedyny syn gwiazdora disco polo kolejnego dnia na InstaStories zwrócił się bezpośrednio do obserwatorów z zaskakującym pytaniem. 36-latek był interesujący czy "znają pojęcie gaslightingu?" Warto wspomnieć, iż zjawisko jest uznane za formę przemocy psychicznej. "To rodzaj nadużycia. Mechanizm polegający na tym, iż jedna strona – osoba, grupa społeczna, instytucja - podważa kompetencje psychiczne drugiej strony i najczęściej robi to nie wprost: przez aluzje, obśmianie. Do gaslightingu najczęściej dochodzi w relacjach, w których jedna strona odmawia drugiej podmiotowości" - wyjaśnił psychiatra i psychoterapeuta Cezary Żechowski w rozmowie z Agnieszką Jucewicz z "Gazety Wyborczej".
Daniel Martyniuk zaniepokoił fanów Otwórz galerię
Danuta Martyniuk zaskoczyła wyznaniem o Danielu. "Czasami ręce opadały"
Żona Zenka Martyniuka w rozmowie z "Faktem" zdradziła, jakie ma podejście do wybryków syna. "Daniel jest bardzo emocjonalny i wiem, iż będzie robił różne głupoty, ale jest inteligentnym facetem. (...) Może za dużo mu pozwalałam, ale postanowiłam sobie, iż wnuki będą już mnie słuchać, a nie ja wnuków" - podkreśliła. Dodała, iż przez wiele lat bardzo emocjonalnie podchodziła do życia innych. "Tak mnie wychowano, ale nie zawsze się to udawało i cierpiałam. Czasami ręce opadały, teraz chcę zająć się bardziej sobą i nie będę już na każde zawołanie" - skwitowała.
Idź do oryginalnego materiału