Dlaczego „Antygona w Nowym Jorku” nie jest dostępna w Wolnych Lekturach?

fundacja.wolnelektury.pl 4 dni temu

Ostatnio otrzymaliśmy wiadomość od redakcji Spider’s Web, dotyczącą dostępności dramatu Janusza Głowackiego „Antygona w Nowym Jorku”. Utwór ten znajduje się w kanonie lektur obowiązkowych na maturę rozszerzoną z języka polskiego, jednak jego dostępność jest dziś bardzo ograniczona. Ostatnie wydanie książki ukazało się w 2019 roku nakładem W.A.B., a egzemplarze są prawdziwym białym krukiem – trudno je znaleźć zarówno w księgarniach, antykwariatach, jak i bibliotekach szkolnych.

Redakcja Spider’s Web napisała do nas w związku z listem maturzystki z małego miasta, która zapytała Ministerstwo Edukacji Narodowej, jak uczniowie mają przeczytać lekturę, której nie da się zdobyć. Licealistka opublikowała zarówno swój list, jak i odpowiedź MEN – znajdziecie je tutaj.

W odpowiedzi Ministerstwo wskazało Wolne Lektury jako jedno ze źródeł, w których można znaleźć lektury szkolne. Redakcja Spider’s Web zwróciła się więc do nas z pytaniami:
1. Dlaczego Antygona w Nowym Jorku nie jest dostępna w naszym serwisie?
2. Jakie kroki podjęliśmy, by ją udostępnić?

Janusz Głowacki zmarł w 2017 roku, a jego utwory przejdą do domeny publicznej za 62 lata. Dopiero wtedy będziemy mogli legalnie opublikować dramat w naszym serwisie. Do tego czasu jedyną możliwością udostępnienia utworu na Wolnych Lekturach byłoby wykupienie praw autorskich – to jednak ogromne koszty, znacznie przekraczające nasze obecne możliwości finansowe. jeżeli znalazłby się sponsor lub społeczność czytelników uzna, iż warto zorganizować zbiórkę celową na ten cel – z przyjemnością podejmiemy się tego wyzwania.

Chcielibyśmy przy okazji sprostować nieścisłość, która pojawiła się w odpowiedzi Ministerstwa Edukacji. Wolne Lektury nie mają stałego finansowania od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To inicjatywa społeczna, działająca dzięki wsparciu darczyńców indywidualnych. Każdego roku staramy się też o granty publiczne w otwartych konkursach, między innymi MKiDN, jednak są to środki na realizację konkretnych projektów – takich jak nagranie audiobooków czy wydanie konkretnych tytułów. Granty wymagają również wkładu własnego w wysokości co najmniej 20% kosztów projektu, które musimy dołożyć z innych źródeł (darowizn czy 1,5% podatku). Poza tym musimy pokrywać codzienne koszty funkcjonowania fundacji: utrzymanie serwerów, księgowość, wynagrodzenia, czynsz, które nie mieszczą się w kosztach finansowanych z tych grantów. Bez stałego wsparcia użytkowników nie byłoby możliwe prowadzenie Wolnych Lektur. Takie wsparcie daje nam stabilizację oraz pozwala planować kolejne działania i udostępniać nowe tytuły.

Choć nie możemy publikować wszystkiego, co znajduje się w szkolnym kanonie, to każdy tekst, który udostępniamy, przygotowujemy z najwyższą starannością – z przypisami, komentarzami i kontekstami historyczno-literackimi. Dlatego polecenie Wolnych Lektur przez MEN to dla nas ogromny komplement i potwierdzenie, iż nasza praca ma realne znaczenie. Nasza mała społeczna inicjatywa, jak się okazuje, stała się istotną częścią systemu edukacji w Polsce.

Uważasz, iż to, co robimy, ma sens?

Pomóż nam dalej rozwijać Wolne Lektury i udostępniać darmową literaturę każdemu, kto jej potrzebuje.
Wesprzyj nas!

Idź do oryginalnego materiału