Finał Top of the Top Sopot Festival miał być uhonorowaniem największych dzieł polskich artystów. Święto muzyki w ułamku chwil zamieniło się w ponurą żałobę z uwagi na śmierć Stanisława Soyki. Ujawniono, co działo się za kulisami imprezy. Rodzina zmarłego artysty o wszystkim wiedziała.