Doja Cat przygotowuje się do premiery swojego nowego albumu „Vie”, który ukaże się 26 września.
Krążek ma być przełomowy w jej karierze, zarówno ze względu na nowe muzyczne kierunki, jak i osobiste tematy, które artystka poruszyła w tekstach.
W Apple Music 1 raperka opowiedziała o współpracy z Jackiem Antonoffem, z którym pracowała po raz pierwszy:
Pracuję z Jackiem Antonoffem, który jest nową osobą w moim życiu. To było zmaganie się z tym, żeby mówić o czymś osobistym, tworzyć coś świeżego i jednocześnie poznawać kogoś nowego. Wszystko ułożyło się bardzo naturalnie.
Artystka dodała, iż praca z producentem znanym ze współpracy z Taylor Swift czy Sabriną Carpenter była wyjątkowym doświadczeniem:
On okazał się wspaniałym człowiekiem do współpracy. Myślę, iż najfajniejsze było to, iż mogłam się po prostu bawić. Naprawdę bawiłam się podczas całego procesu… Chciałam poeksperymentować ze swoim głosem w trochę mniej konwencjonalny sposób. Na tym albumie trochę wrzeszczę i sprawiło mi to wiele radości.
Doja Cat podkreśliła, iż „Vie” będzie mocno popowy, dlatego kooperacja z Antonoffem jest dla niej naturalnym wyborem. Podczas pracy nad płytą artystka intensywnie pracowała również nad sobą, uczęszczała regularnie na terapię i analizowała swoje przeszłe relacje:
Były też inne rzeczy poza mną samą, które inspirowały mnie do pisania o tym. Byłam w związkach, które zmusiły mnie do spojrzenia na pewne sprawy w inny sposób. Naiwność jest dużą częścią tego albumu. Mówię też o pośpiechu i love-bombingu.
Wywiad ukazał się tego samego dnia, w którym Doja Cat zaprezentowała pierwszy singiel z „Vie” zatytułowany „Jealous Type”. To pierwsza zapowiedź nowego wydawnictwa. Ostatnia płyta piosenkarki to „Scarlet” z 2023 roku.