Każda odyseja dobiega kresu. Dokumentalną opowieść o hetmanie wielkim litewskim Janie Karolu Chodkiewiczu wieńczy odcinek, w którym dowiadujemy się co nieco o zadziornym charakterze bohatera filmu, ale przede wszystkim o jego nieco już dzisiaj zapomnianym dziedzictwie. Przyznam szczerze (i z pewnym żalem): życzyłbym sobie, aby i wybitni polscy wodzowie sprzed wieków doczekali się takiego hołdu, jakim stała się „Droga do triumfu”.