Wygląda na to, iż 81-letni Michael Mann nie boi się kontrowersji. Podczas festiwalu Lumière w Lyonie reżyser "Gorączki" potwierdził, iż w drugiej części jego kultowego thrillera kluczową rolę odegra sztuczna inteligencja i cyfrowe odmładzanie aktorów. Premiera planowana jest na 2027 rok.
Nie eksperymentuję z technologią bez potrzeby. jeżeli mam fabularny albo estetyczny powód, wtedy wchodzę w temat naprawdę głęboko. […] Starzenie i odmładzanie może mieć ogromne znaczenie w moim następnym filmie – powiedział Mann podczas spotkania z publicznością.
Tym samym reżyser wkracza w środek jednej z największych debat w Hollywood. AI i de-aging to tematy, które od lat dzielą branżę – wystarczy wspomnieć mieszane reakcje po "Irlandczyku" Martina Scorsesego czy ostatnim "Indianie Jonesie".
Mann zdradził też szczegóły fabuły – akcja "Heat 2" rozpocznie się dzień po wydarzeniach z pierwszego filmu.
Tylko postać Vala Kilmera żyje i musi uciekać ze Stanów Zjednoczonych – ujawnił.
Film ma opowiadać zarówno o tym, co wydarzyło się przed, jak i po oryginale, tworząc rozbudowaną sagę o lojalności, przestępstwach i odkupieniu.
Produkcja przeszła z Warner Bros. do Amazon MGM i United Artists, a Mann przekonuje, iż to dobra decyzja:
To drogi film, ale powinien powstać we właściwym rozmachu. Zdjęcia odbędą się w Chicago, Los Angeles, Paragwaju i być może w Singapurze.
Mann uspokaja też, iż Amazon nie zamierza ograniczyć się do streamingu:
Film zdecydowanie trafi do kin – w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie na ponad 4000 ekranów i co najmniej na 45 dni.
Reżyser nie zwalnia tempa – po "Gorączce 2" planuje widowiskowy dramat wojenny o Wietnamie oparty na książce "Hue 1968" Marka Bowdena, który opisuje jako "coś w rodzaju "Rashomona" z czasów wojny".
Przypominamy, za co kochamy "Gorączkę" w programie "Na skróty".
Michael Mann odmłodzi aktorów w "Gorączce 2" z pomocą AI
Nie eksperymentuję z technologią bez potrzeby. jeżeli mam fabularny albo estetyczny powód, wtedy wchodzę w temat naprawdę głęboko. […] Starzenie i odmładzanie może mieć ogromne znaczenie w moim następnym filmie – powiedział Mann podczas spotkania z publicznością.
Tym samym reżyser wkracza w środek jednej z największych debat w Hollywood. AI i de-aging to tematy, które od lat dzielą branżę – wystarczy wspomnieć mieszane reakcje po "Irlandczyku" Martina Scorsesego czy ostatnim "Indianie Jonesie".
Mann zdradził też szczegóły fabuły – akcja "Heat 2" rozpocznie się dzień po wydarzeniach z pierwszego filmu.
Tylko postać Vala Kilmera żyje i musi uciekać ze Stanów Zjednoczonych – ujawnił.
Film ma opowiadać zarówno o tym, co wydarzyło się przed, jak i po oryginale, tworząc rozbudowaną sagę o lojalności, przestępstwach i odkupieniu.
Produkcja przeszła z Warner Bros. do Amazon MGM i United Artists, a Mann przekonuje, iż to dobra decyzja:
To drogi film, ale powinien powstać we właściwym rozmachu. Zdjęcia odbędą się w Chicago, Los Angeles, Paragwaju i być może w Singapurze.
Mann uspokaja też, iż Amazon nie zamierza ograniczyć się do streamingu:
Film zdecydowanie trafi do kin – w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie na ponad 4000 ekranów i co najmniej na 45 dni.
Michael Mann – kolejne projekty
Reżyser nie zwalnia tempa – po "Gorączce 2" planuje widowiskowy dramat wojenny o Wietnamie oparty na książce "Hue 1968" Marka Bowdena, który opisuje jako "coś w rodzaju "Rashomona" z czasów wojny".
NA SKRÓTY: "Gorączka"
Przypominamy, za co kochamy "Gorączkę" w programie "Na skróty".
