Grimes zaprezentowała nowy singiel „Artificial Angels”, który fani określają jako jeden z najbardziej niepokojących w jej karierze.
Okładka utworu to kolaż zdjęć, nagłówków i fragmentów internetowych treści – częściowo dotyczących samej artystki, a częściowo świata sztucznej inteligencji, którą Grimes od dawna się fascynuje. Na grafice pojawia się między innymi zdanie „Grimes jest w swojej żenująco faszystowskiej erze” – to cytat z wpisu o artystce zamieszczonego kilka lat temu na redditcie.
Nowy utwór stanowi mroczne odwrócenie tytułu jej przełomowego albumu „Art Angels” sprzed dekady.
Piosenka utrzymana jest w klimacie science fiction. Na tle pulsującego, elektronicznego bitu artystka szepcze złowieszcze frazy o nadchodzącej rewolucji maszyn. Całość tworzy niepokojący, a zarazem wciągający portret artystki balansującej między fascynacją technologią a krytyką świata, który sama współtworzyła.
Piosenki można posłuchać poniżej:
Zapytana o rolę sztucznej inteligencji w „Artificial Angels”, Grimes wyjaśniła:
Jedyny element AI w tej piosence to głos na początku i na końcu. W pewnym sensie sprzeciwiam się muzyce tworzonej przez AI. Może być czasem przydatna, ale wiele aplikacji pozbawia ją tego, co w niej najciekawsze. Dla mnie ma sens tylko wtedy, gdy pozwala eksperymentować z brzmieniem. Poza tym wydaje mi się, iż w tej chwili jest zbyt nastawiona na bylejakość, a nie na innowację.
„Artificial Angels” jest pierwszym nowym utworem Grimes od dłuższego czasu. Wcześniej artystka udostępniła kilka niepublikowanych wcześniej demówek i pojawiła się w remiksie duetu Magdalena Bay. Nowy singiel powstał we współpracy z producentem Grantem Boutinem, znanym ze współpracy z Tate McRae.