Gwiazdy żegnają legendę. "Synonim gatunku muzycznego"

polsatnews.pl 8 godzin temu

Ozzy Osbourn nie żyje. Legenda zespołu heavymetalowego Black Sabbath odeszła w wieku 76 lat. Gwiazdy muzyki, fani i byli koledzy z muzycznej ekipy oddali hołd ikonie muzyki. "Rzadko się zdarza, aby ktoś był takim synoninem gatunku muzycznego" - skomentował frontman jednego z zespołów.

Heavymetalowy zespół Black Sabbath, którego Ozzy Osbourne był członkiem przez wiele lat, oddał hołd zmarłemu artyście.

"Straciliśmy brata". Black Sabath żegna legendę

Współzałożyciel zespołu Tomy Iommi stwierdził, iż ekipa "straciła brata", podczas gdy basista Geezer Butler wspominał ich ostatni koncert. Ten odbył się 5 lipca w jego rodzinnym mieście, Birmingham.

ZOBACZ: Nie żyje Ozzy Osbourne. Legendarny wokalista miał 76 lat

"Książe ciemności" był wspierany przez wielu muzyków, których zainspirował, w tym Metallicę i Guns N’ Roses. - Niektórzy z największych artystów muzycznych przybyli z całego świata, aby tam być, aby dosłownie uczcić dziedzictwo tego zespołu - skomentował Billy Corgan, wokalista The Smashing Pumpkins. - To jeden z najważniejszych muzycznych momentów w moim życiu - dodał. Z kolei perkusista Bill Ward podzielił się starą fotografią, na którym znajdują się razem. "Jesteś na zawsze w moim sercu" - skomentował.

Ostatni taniec legendy. Gwiazdy wspominają Ozzy'ego Osbourne'a

Śmierć legendarnego artysty nastąpiła trzy tygodnie po jego finałowym koncercie. - Kochał to, co robił. Kochał muzykę, uwielbiał grać razem i bardzo się cieszę, iż mieliśmy okazję spotkać się ponownie, aby zagrać pożegnalne widowisko - powiedział Tomy Iommi w programie BBC Radio 4 Today. Ponowne przebywanie z tymi ludźmi było niesamowite, cała ta atmosfera... To było coś wspaniałego dla Ozzy’ego, ponieważ on naprawdę chciał zagrać. Czuł się, jak w domu, co było dobre dla nas wszystkich - zaznaczył mężczyzna.


Inni członkowie zespołu także podziękowali Osbourne'owi za wspólną drogę. "Żegnaj drogi przyjacielu. Dziękujemy za te wszystkie lata. Świetnie się bawiliśmy. Czwórka dzieciaków z Astona - kto by pomyślał, co?" - skomentował Geezer Butler. Ozzy Osbourne, który był znany ze swoich energicznych występów, zainspirował całe pokolenie artystów.

ZOBACZ: Black Sabbath z ostatnim koncertem w historii. W składzie Ozzy Osbourne


"Nie da się opisać słowami tego, co Ozzy Osbourne znaczył dla Metalliki" - napisał zespół w swoim oświadczeniu na portalu X. "Bohater, ikona, pionier, inspiracja, mentor, a przede wszystkim przyjaciel. To tylko kilka słów, które przychodzą na myśl". Henry Rollins, były frontman hardcore’owego zespołu Black Flag, powiedział, iż "rzadko zdarza się, aby ktoś był takim synoninem konkretnego gatunku muzycznego". "Jeśli chodzi o heavy metal, pierwszy na myśl przychodzi Ozzy Osbourne i zespół Black Sabbath. Wszyscy inni są za nimi" - skwitował Rollins.


Ogłaszając śmierć artysty we wtorek wieczorem, jego rodzina napisała w oświadczeniu: "Z większym smutkiem, niż mogą przekazać zwykłe słowa, musimy poinformować, iż nasz ukochany Ozzy Osbourne zmarł dzisiaj rano. Był ze swoją rodziną, otoczony miłością". Osbourne pozostawił żonę Sharon i sześcioro dzieci, po troje z każdego małżeństwa.

WIDEO: Polak wygrał ze sztuczną inteligencją. "Wszystko jest bardzo dziwnym snem"
Idź do oryginalnego materiału