Gwoździe i igły w cukierkach na Halloween. "Po prostu szok". Uczulcie dzieci

gazeta.pl 8 godzin temu
Jeszcze kilkanaście lat temu Halloween było u nas ciekawostką z amerykańskich filmów. Dziś święto z końca października z przytupem rozgościło się w polskiej tradycji. Coraz więcej dzieci przebiera się za duchy czy potwory i chodzi po domach z okrzykiem "cukierek albo psikus!".
Oczywiście wszyscy liczą na coś słodkiego, a nie na żartobliwego psikusa. Kolorowe przebrania, dynie na gankach, latarenki i świece to można rzecz stały i nieodłączny element jesieni. Jednak warto pamiętać, iż zabawa, choć sympatyczna i integrująca, wymaga ostrożności. Bo niestety, ale życie i zachowanie innych osób potrafi niemiło zaskoczyć.


REKLAMA


Zobacz wideo Co Polacy sądzą o Halloween? Tradycja czy przesada?


Szokujące wydarzenie sprzed roku
Rok temu doszło do zdarzenia, które zmroziło krew w żyłach rodziców z całej Polski. Burmistrz Skarszew opublikował wtedy dramatyczny wpis, w którym poinformował o bulwersującym incydencie w pobliskim Godziszewie.
Okazało się, iż ktoś umieścił ostre przedmioty w cukierkach, które dzieci zebrały podczas halloweenowego spaceru. Burmistrz nie krył emocji, był wstrząśnięty i oburzony tym, iż ktoś mógł wpaść na tak okrutny pomysł. I to właśnie takie przypadki pokazują, iż choćby niewinna zabawa może stać się niebezpieczna, jeżeli na naszej drodze trafi się ktoś pozbawiony empatii. Choć takie sytuacje na szczęście zdarzają się rzadko, to warto pamiętać, żeby zachować czujność i sprawdzać słodycze, które dzieci przynoszą do domu.


Zadbajmy o bezpieczeństwo dzieci
Ważne, by podczas Halloween zachować zdrowy rozsądek. Najlepiej odwiedzać tylko te domy, które są wyraźnie ozdobione halloweenowymi dekoracjami np. dyniami, lampionami, pajęczynami czy plakatami. To znak, iż mieszkańcy faktycznie biorą udział w zabawie i czekają na małych przebierańców. Ponadto rodzice powinni towarzyszyć młodszym dzieciom, a starszym przypominać, by nie przyjmowały poczęstunku od osób, które sprawiają wrażenie niezainteresowanych wspólną zabawą. Warto też po powrocie do domu przejrzeć słodycze, bo wiadomo, iż lepiej poświęcić chwilę niż ryzykować zdrowiem dziecka.


Nie wszyscy są fanami Halloween
Kilka dni temu pisaliśmy, iż nie wszyscy w Polsce podchodzą do Halloween z entuzjazmem. Jedni widzą w nim świetną zabawę i okazję do kreatywności, inni niepotrzebną modę z Zachodu. Pani Alina, mieszkanka warszawskiego osiedla, przyznaje, iż emocje wśród sąsiadów bywają mieszane. - U nas na osiedlu osoby, które chcą uczestniczyć w zabawie, wieszają na drzwiach jakiś halloweenowy gadżet albo kartkę, żeby dzieci wiedziały, iż mogą zapukać. Moja koleżanka z małym dzieckiem w zeszłym roku była wkurzona, bo dzieci ciągle dzwoniły do drzwi i budziły jej synka. Ja sama też trochę się denerwuję, bo mój pies na domofon reaguje jak szalony. Niektórzy sąsiedzi po prostu odłączają domofon na ten dzień. A w mniejszych miejscowościach starsi ludzie potrafią dzieciaki wręcz przegonić - opowiada w rozmowie z eDziecko.


A Ty? Co myślisz o Halloween? Masz ochotę podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Napisz do mnie a adres: [email protected]. Gwarantuję anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału