„Heweliusz” już zapowiada się na hit Netfliksa, ale Jan Holoubek nie zwalnia tempa. Odsłaniamy sekrety jego najnowszego projektu

viva.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Materiały Prasowe


Jest synem niezwykłej aktorskiej pary. I udowadnia, iż talent ma po prostu w genach. Jan Holoubek po raz kolejny zaskakuje. W najbliższych miesiącach ponownie będzie o nim głośno za sprawą oryginalnych, intrygujących projektów. Jakich dokładnie? Sprawdź.

Sukcesy Jana Holoubka. Nie tylko film o Tomaszu Komendzie

Holoubek to bez wątpienia gorące nazwisko w polskiej branży filmowej. Z wykształcenia jest operatorem, a jeszcze przed rozpoczęciem solowej ścieżki kariery pracował na planach Juliusza Machulskiego, Krzysztofa Zanussiego, Jerzego Stuhra czy Krystyny Jandy. Reżyserią zainteresował się w 2007 roku, tworząc film dokumentalny „Słońce i cień”. Debiutanckim projektem fabularnym Holoubka był pierwszy sezon słynnego serialu „Rojst”, którego premiera miała miejsce w 2018 roku. Największy rozgłos przyniósł mu jego pierwszy pełnometrażowy film fabularny – „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komedy”, który zachwycił krytyków i nie dość, iż został nagrodzony na festiwalu w Gdyni w kategorii najlepszy debiut reżyserski, to jeszcze otrzymał aż siedem Orłów.

Jan Holoubek ceniony jest nie tylko za swoją pracowitość, ale przede wszystkim za tworzenie głęboko złożonych bohaterów i niepowtarzalnych historii, z niezwykłą dbałością o detale. Mini serial z 2022 roku, „Wielka Woda” to wciąż jeden z największych hitów Netflixa, a jego kolejny pełny metraż „Doppelganger. Sobowtór” z Jakubem Gierszałem w roli głównej, podbił serca widowni, stając się jednym z najciekawszych polskich thrillerów psychologicznych ostatnich lat.

Czytaj także: Andrzej Seweryn jakiego jeszcze nie widzieliśmy! Ta rola może przejść do historii

„Heweliusz” – sukcesor „Wielkiej wody”

Obecnie wyczekujemy premiery kolejnego serialu tego reżysera, który ponownie, podobnie jak w „Wielkiej Wodzie”, skupiać się będzie na prawdziwych wydarzeniach. „Heweliusz” to hiperprodukcja, odsłaniająca kulisy głośnej katastrofy promu o tej samej nazwie, która miała miejsce w 1993 roku. Do dziś jest to jedna z największych tragedii w historii polskiej żeglugi. Do serialu zaangażowano prawdziwą plejadę gwiazd, w której szeregach znaleźli się m.in. Tomasz Schuchardt, Borys Szyc, Magdalena Różczka, Michalina Łabacz, Michał Żurawski, Jan Englert, Anna Dereszowska i wielu wielu innych.

„Heweliusz” jest oryginalną produkcją Netflixa, a pierwszy oficjalny teaser opublikowany został miesiąc temu. Premiera odbędzie się jesienią tego roku, ale serial już teraz zapowiada się co najmniej spektakularnie i z pewnością będzie widowiskiem pełnym dramaturgii i jakości.

Czytaj także: Bridget Jones z Powiśla wchodzi do gry! Ta komedia pokaże ci, jak żyć, by nie zwariować

View oEmbed on the source website

Nad czym w tej chwili pracuje Jan Holoubek?

Nie zwalniając tempa, Jan Holoubek niedawno rozpoczął zdjęcia do kolejnej produkcji. Tworzona we współpracy z TVN Warner Bros. Discovery dla platformy HBO Max, będzie serialem fabularny, którego fabuła przypomni jedną z najgłośniejszych spraw kryminalnych w historii Polski.

Ale to nie wszystko. W planach jest kolejny pełnometrażowy projekt reżysera o enigmatycznym, kojarzącym się z amerykańskimi westernami, tytule – „Wild Wild East”. Holoubek ponownie zabierze widzów w przeszłość, ale tym razem do roku 1943, w samo centrum codziennego dramatu polskich Żydów podczas II Wojny Światowej. Zdjęcia odbywać się mają w bieżącym roku i zaplanowane zostały na okres od października do grudnia. „Wild Wild East” także tworzony jest we współpracy z TVN Warner Bros. Discovery, a przedstawiciel studia, Bogumił Lipski, opisuje współpracę z reżyserem słowami: „Jan Holoubek to bez wątpienia jeden z najbardziej utalentowanych polskich twórców ostatnich lat. Jak mało kto potrafi przenieść na ekran prawdziwe historie i zabrać widzów w sentymentalną podróż wizualną, jednocześnie kreując gęstą, duszną atmosferę i znakomitą dramaturgię. Ogromnie się cieszę na naszą współpracę”.

Twórczość Jana Holoubka to nie tylko nadzieja dla polskiego kina, tworzonego z rozmachem i ściśle opierającego się na lokalnych wydarzeniach i problemach, ale też niemała inspiracja. Licznymi sukcesami i pracowitością, reżyser udowadnia, iż na karierę i spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno.

Idź do oryginalnego materiału