Interweniować musiała prezydentka. Oto co Doda zrobiła w Łodzi
Zdjęcie: Hanna Zdanowska stanęła w obronie Dody
26 lipca w Łodzi doszło do scen niewiarygodnych – na tamtejszy festiwal zjechało tyle ludzi, iż ochrona przestała w pewnym momencie wpuszczać kolejne osoby, tłumacząc to względami bezpieczeństwa. Ponoć na koncercie Louisa Tomlinsona padł rekord, a jego show miało słuchać aż sto tysięcy osób. Na podobną frekwencję mogła liczyć Doda, która złamała warunki kontraktu i paradowała po scenie nieco dłużej, niż przewidywał jej kontrakt.