Podczas niedawnego meczu baseballowego wydarzyło się coś, co zaskoczyło Jacka White’a i wprawiło go we wzruszenie.
9 lipca Jack White skończył 50 lat. Z tej okazji wybrał się na mecz ulubionej drużyny Tigers. To, co tam się stało, wprawiło go w zaskoczenie.
Podczas meczu na murawę wyszedł aktor John C. Reilly i zaśpiewał Jackowi „Happy Birthday”. Reakcję
.
John C. Reilly – amerykański aktor znany z filmów takich jak „Chicago” czy „Bracia przyrodni” – niedawno wystąpił w nowym teledysku Jacka White’a.
W klipie Reilly wciela się w postać charyzmatycznego kaznodziei z palcami rażącymi prądem niczym u Imperatora Palpatine’a z „Gwiezdnych wojen”.
Teledysk wyreżyserował Gilbert Trejo, a sam utwór to energetyczna mieszanka rocka i rapu, będąca częścią albumu „No Name”, który ukazał się w lipcu 2024 roku. Singiel wspina się w tej chwili na listach alternatywnych przebojów w USA.
Według informacji prasowej to Reilly sam zaproponował swój udział w teledysku White’a, po tym jak usłyszał jego nowy utwór.