
Wiadomość o śmierci Joanny Kołaczkowskiej poruszyła tysiące ludzi – zarówno tych, którzy znali ją osobiście, jak i tych, którzy pokochali ją za pośrednictwem sceny, ekranu czy podcastów. W mediach społecznościowych lawinowo pojawiają się wpisy pełne bólu, niedowierzania i podziękowań za śmiech, który wnosiła w codzienność.