Zmarła w nocy, zostawiając po sobie nie tylko dziesiątki skeczy, które bawiły do łez, ale i rzesze fanów, którzy wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Joanna Kołaczkowska – artystka niezastąpiona, członkini Kabaretu Hrabi – zmarła 17 lipca. Jej pogrzeb odbędzie się 28 lipca 2025 roku w Warszawie. Wiemy, gdzie i kiedy bliscy oraz publiczność będą mogli ją pożegnać.
Cisza, która zapadła po jej śmierci
To była wiadomość, która wstrząsnęła całym krajem. Noc z 16 na 17 lipca 2025 roku okazała się tą ostatnią w życiu Joanny Kołaczkowskiej – kobiety, której twarz i głos znały pokolenia. Przez wiele miesięcy walczyła z nowotworem. W tej walce była tak samo odważna, jak na scenie – bezkompromisowa, szczera i prawdziwa. Miała 59 lat.

Miejsce modlitwy i skupienia – msza żałobna
Msza żałobna odbędzie się w poniedziałek, 28 lipca 2025 roku, o godzinie 11:00 w kościele św. Karola Boromeusza przy ul. Powązkowskiej 14 w Warszawie. To symboliczne miejsce, w którym pożegnano wielu wybitnych artystów. Wnętrze świątyni wypełni prawdopodobnie tłum bliskich, przyjaciół, fanów – ludzi, którym Kołaczkowska podarowała uśmiech w trudnych chwilach.
ZOBACZ TEŻ: Miała 5 lat, gdy straciła najbliższą osobę, jej mama milczała przez lata. Dzieciństwo Joanny Kołaczkowskiej nie należało do najłatwiejszych
Ostatnia droga – spoczynek na Cmentarzu Wojskowym
Joanna Kołaczkowska spocznie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. To miejsce wyjątkowe, zarezerwowane dla najwybitniejszych postaci polskiej kultury i historii. W tej cichej alei, wśród wielkich, artystka zostanie pożegnana na zawsze – choć pamięć o niej nigdy nie zgaśnie.
Joanna Kołaczkowska była artystką, która nie potrzebowała głośnych słów, by poruszyć serca. Jej sceniczna obecność hipnotyzowała, a poczucie humoru – inteligentne, zaskakujące i ciepłe – czyniło ją niekwestionowaną królową polskiego kabaretu. Przez lata była filarem Kabaretu Hrabi, a wcześniej Kabaretu Potem. Tworzyła niepowtarzalne kreacje, które przejdą do historii.
Choć jej głos zamilkł, pozostaną wspomnienia. Pozostaną nagrania. Pozostanie echo śmiechu, które wybrzmiewało po każdym jej występie.
Źródło: Plejada