Katastrofa na rynku pracy! Bezrobocie w Polsce rośnie mimo wakacji.

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Zaskakujący wzrost w środku wakacji. Lipiec zwykle przynosił dobre wieści – sezonowe prace obniżały statystyki i dawały chwilę oddechu gospodarce. Tym razem stało się inaczej. Według najnowszych danych stopa bezrobocia w Polsce wzrosła do 5,4 proc., wyżej niż w czerwcu (5,2 proc.). W urzędach pracy zarejestrowano już 830,8 tys. osób, co stanowi największy przyrost od miesięcy.

Fot. Warszawa w Pigułce

Prognozy rządu rozminęły się z rzeczywistością
W planach na 2025 rząd zakładał spadek stopy bezrobocia do 4,9 proc. Tymczasem sytuacja zmierza w przeciwnym kierunku. Eksperci z Ministerstwa Rodziny i Pracy przyznają, iż rosnący trend może utrzymać się dłużej, co podważa optymistyczne scenariusze.

Najbardziej dotknięte regiony
Bezrobocie wzrosło niemal wszędzie, ale szczególnie trudna sytuacja dotyczy Podkarpacia, Warmii i Mazur oraz Świętokrzyskiego. W tych województwach rynek pracy od dawna boryka się z problemami strukturalnymi – słabszym rozwojem gospodarczym, mniejszą obecnością dużych inwestorów i ograniczonymi perspektywami zatrudnienia.

Rynek pracy pod presją – walka o jedno miejsce
Coraz częściej zdarza się, iż na jedno stanowisko zgłasza się kilkunastu kandydatów. To rodzi nie tylko frustrację wśród poszukujących pracy, ale także presję na pracodawców, którzy mogą dyktować ostrzejsze warunki. Rynek, który jeszcze niedawno cierpiał na brak rąk do pracy, zaczyna zmieniać się w przestrzeń ostrej konkurencji między pracownikami.

Co to oznacza dla Ciebie?
Dla osób poszukujących zatrudnienia sytuacja staje się trudniejsza – konieczne jest lepsze przygotowanie do rekrutacji, zdobywanie dodatkowych kwalifikacji i szukanie nisz, w których zapotrzebowanie na pracowników przez cały czas rośnie. Szczególnie warto zwrócić uwagę na branże cyfrowe, logistykę czy usługi opiekuńcze, które mimo ogólnego spowolnienia wciąż poszukują pracowników.

Dla pracodawców rosnące bezrobocie oznacza większą pulę kandydatów, ale też konieczność utrzymania równowagi – zbyt agresywne obniżanie warunków pracy może w dłuższej perspektywie obrócić się przeciw firmom, osłabiając ich reputację i lojalność zatrudnionych.

Czy to początek dłuższego kryzysu?
Choć jeden miesiąc nie przesądza jeszcze o kierunku całej gospodarki, lipcowe dane stały się sygnałem ostrzegawczym. jeżeli trend wzrostowy się utrzyma, Polska może wejść w okres wyższego bezrobocia, co odbije się zarówno na gospodarstwach domowych, jak i kondycji wielu przedsiębiorstw.

Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału