Krzesimir Dębski – kompozytor, skrzypek, aranżer, jazzman, dyrygent będzie gospodarzem koncertu otwierającego siódmy już Festiwal Muzyki i Filmu w Filharmonii Świętokrzyskiej. Wydarzenie odbędzie się w piątek (12 września).
Hasłem przewodnim tegorocznej odsłony festiwalu są „Żywioły”. Krzesimir Dębski przyznał, iż jego żywiołem jest muzyka.
– Muzycznie określiłem się całkowicie. Postanowiłem ten żywioł muzyczny uprawiać we wszystkich możliwych formach, czyli zajmuję się muzyką poważną, i nowoczesną, i filmową, i improwizowaną. W związku z tym mam bardzo dużo pracy – stwierdził.
„Taki jestem i taki też portret przedstawię tutaj”
Jak powiedział w jednym z wywiadów, ta muzyka poważna jest dla niego niezwykle istotna. Stwierdził, iż pracował już niemal w każdej branży muzycznej: „Rockowcy uważają mnie za muzyka rockowego, jazzmani za jazzmana, jeszcze inni za kompozytora muzyki filmowej. Tymczasem wiem, iż mój świat to świat muzyki poważnej”. W rozmowie z Radiem Kielce wskazał, iż tej właśnie pisze najwięcej.
– choćby tutaj będzie taki utwór dla kontrastu. Może niektórzy będą wstrząśnięci, ale taki jestem i taki też portret przedstawię tutaj. Mieszam różne formuły, ale myślę też, iż muzyka jest jedna, ważne żeby była fajnie zrobiona. Okazuje się, iż ludzie, którzy rzadziej chodzą do filharmonii, albo mają inne gusta muzyczne, to jak przechodzą i słuchają tej mojej muzyki, dają się „nawrócić” – żartował.
Piątkowy koncert zdominuje muzyka filmowa i z seriali. Wiele osób najczęściej zna właśnie tę część twórczości Krzesimira Dębskiego. On sam nie wie dokładnie w ilu produkcjach pobrzmiewają jego kompozycje. A powstają w różnych okolicznościach. Wydaje się, iż najpierw powinien być obraz a potem muzyka, jednak z tym bywało różnie.
– Wszystkie modele przeżywałem. Pisałem choćby muzykę do filmów, które nie powstały. Trzeba było gwałtownie wydać pieniądze, a scenariusz choćby nie został jeszcze napisany. Wtedy wyobrażałem sobie, o czym będzie film. Zdarzały się choćby takie sytuacje, kiedy kilka osób pisało muzykę, były na przykład konkursy, w których brałem udział, a choćby o tym nie wiedziałem. Wszystko się zmienia, ale mimo to utrzymuję się na powierzchni i ludzie wciąż chcą mnie słuchać – podkreślił.
Łączy ich jedna szkoła
W piątkowym koncercie w gronie wokalistów znalazła się młodzież z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach. Krzesimir Dębski wyjaśnił, iż to nie był przypadek.
– Tak się złożyło, iż mój ojciec był dyrektorem w kieleckiej szkole muzycznej. Stąd ja utrzymuję z nią kontakty i jeżeli mogę, zapraszam młodych muzyków, którzy się w niej uczą. Może to będzie dla nich bodziec, żeby się zająć muzyką na poważnie. Muzyka czasami jest zabawą, czasami jest zawodem, czasami podporą życiową, czasami pasją. Na szczęście w Kielcach nie brakuje takiej uzdolnionej młodzieży – stwierdził.
Krzesimir Dębski dzieciństwo spędził w Kielcach i jak zdradził, właśnie pisze książkę, w której znajdą się również historie z tego miasta.
– To będą niesamowite wspomnienia, bo tutaj przeżyłem niesamowite rzeczy. Na razie nagrywam się, a potem będę spisywał to wszystko, więc to jeszcze trochę potrwa – zaznaczył.
Młodzi wokaliści, którzy wystąpią w piątek z Krzesimirem Dębskim to: Michalina Cedro, Marysia Stachera i Grzegorz Stachera. Dobrze wiedzą, iż kompozytor to ich starszy kolega.
– Jest absolwentem szkoły muzycznej, do której my teraz chodzimy. To jest niesamowite, a poza tym jest to absolutnie wspaniały muzyk, kompozytor – powiedziała Marysia.
– Jest także wspaniałym dyrygentem i niesamowitym skrzypkiem – dodała Michalina.
Na scenie z mistrzem
Współpracę z maestro jest dla młodych muzyków dużym przeżyciem.
– Pan Krzesimir jest wspaniałym człowiekiem, ale przede wszystkim jest wspaniałym muzykiem. Co ważne, jest dla nas bardzo wyrozumiały i kooperacja z nim to czysta przyjemność – przyznała Marysia.
– Byłem zestresowany na początku, ale jak już poznałem pana Krzesimira, to okazało się, iż bardzo miło się z nim pracuje – ocenił Grzegorz.
Uczniowie wystąpią na scenie razem z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Świętokrzyskiej, którą poprowadzi Krzesimir Dębski. Michalina miała już okazję występować z tym składem kieleckich muzyków.
– Niesamowicie wspominam te koncerty i na pewno zostaną w mojej pamięci – wspominała.
Podczas koncertu wystąpi także skrzypek jazzowy, Mateusz Smoczyński, który wykona jazzowy Koncert skrzypcowy nr 2 Krzesimira Dębskiego.
Piątkowe wydarzenie rozpocznie się o godz. 19.