Krzysztof Jackowski szokuje wizją życia po śmierci. Co czeka nas za kurtyną?

obcas.pl 8 godzin temu

Krzysztof Jackowski, słynny jasnowidz z Człuchowa, znów wprawia w osłupienie. Tuż przed Świętem Zmarłych podzielił się przerażającą wizją tego, co dzieje się po śmierci. Jego słowa wywołują ciarki na plecach i skłaniają do głębokiej refleksji nad tajemnicami zaświatów.

Wizja jasnowidza budzi emocje

Kontrowersyjny wizjoner, znany z trafnych przepowiedni dotyczących losów Polski i świata, tym razem skierował uwagę na sprawy transcendentalne. W nagraniu na swoim kanale YouTube Jackowski opowiedział o etapach reinkarnacji i tym, co czeka duszę po odejściu z tego świata. Jego relacja jest pełna szczegółów, które mogą zmrozić krew w żyłach.

Przerażająca wizja Polski za 100 lat! Jackowski ujawnia, co nas czeka

Co dzieje się z duszą po śmierci?

Według Jackowskiego, śmierć nie jest końcem, ale początkiem nowego cyklu. Jasnowidz przekonuje, iż obserwował procesy reinkarnacji, w tym zaskakujące zjawiska związane z bliskimi. Podkreśla, iż pogrzeb odgrywa kluczową rolę w uwolnieniu duszy.

Ten dzień musi nam wszystkim przypominać, iż jesteśmy istotą kruchą, o ile chodzi o ciało. No i tam jest w tym miejscu na cmentarzu finał wszelkich naszych wojaży, w każdym z wcieleń”

Jackowski wyjaśnia, iż ceremonia pogrzebowa pomaga duszy przejść do następnego etapu. Bez niej byt zmarłego może utknąć w zawieszeniu. To wizja, która kontrastuje z tradycyjnymi wierzeniami, ale wpisuje się w jego unikalny sposób postrzegania rzeczywistości pozazmysłowej.

Od lat czuję, wewnętrznie czuję, iż kiedy nie ma jeszcze pochówku, czyli trzy doby mniej więcej od tego jak duch z człowieka wyjdzie do momentu pochówku, dusza jest bardzo blisko nas, po czym sam element pogrzebu uwalnia duszę. Mam takie wrażenie, zawsze miałem, gdy byłem na pogrzebach bliskich, bliscy, to takie poczucia miałem” – uważa Jackowski.

Reinkarnacja w oczach Jackowskiego

Jasnowidz podzielił się osobistą anegdotą, która ilustruje jego przekonania. Opowiedział o widzeniu twarzy staruszki na buzi swojej wnuczki, co interpretuje jako dowód na cykle reinkarnacji.

Widziałem twarz staruszki na buzi mojej wnuczki

Ta relacja dodaje autentyczności jego wizjom, choć budzi kontrowersje. Wielu słuchaczy czuje dreszcz na myśl o tym, iż zmarli mogą wracać w nowych wcieleniach, obserwując nas z ukrycia.

Opowiadał również, iż niedawno spotkał sąsiadkę, nie z jego klatki, ale z sąsiedniego budynku. Kobieta miała dwie małe córki: starsza jechała na rowerku, a młodsza szła trzymając ją za rękę. W pewnym momencie zatrzymała się i powiedziała: „Muszę ci coś opowiedzieć”. Wyjawiła, iż leżała w łóżku z młodszą córką, gdy dziewczynka nagle powiedziała: „Mamusiu, ja cię sobie wybrałam”. Kiedy mama zapytała: „Jak to, mnie wybrałaś?”, dziecko odpowiedziało: „Bo ja cię widziałam z góry i postanowiłam, iż to ty będziesz moją mamą”.

Jackowski wyjaśniał, iż u dzieci często pojawiają się takie momenty wyjątkowej wrażliwości, jakby przypominania sobie czegoś sprzed narodzin. Z czasem te doświadczenia zanikają, a wraz z wiekiem przybierają formę, która wygląda jak zwykła dziecięca wyobraźnia. Najczęściej same dzieci nie pamiętają już tego, co kiedyś mówiły.

“Wyobraźcie sobie, iż możecie przeżywać nieskończenie wiele razy coś bardzo przyjemnego, co was w życiu spotkało coś, co było dla was największym uniesieniem i najpiękniejszą chwilą w życiu. I za każdym razem, gdy będziecie się z tym ponownie łączyć, będzie wam się wydawało, iż to przeżywacie po raz pierwszy. Jakie to piękne. Dlatego nasze życie tutaj jest jak kuźnia, jak warsztat, w którym powinniśmy doświadczać jak najwięcej takich chwil, żeby potem być ich właścicielem i móc z nich korzystać. Bo człowiek jest postacią, ale jednocześnie jest też wiatrem jest energią. Ten wiatr w przestrzeni to jesteś ty. To jest twoja dusza. Ona może się ukształtować, ale może też być wiatrem czymś zupełnie wolnym, nieuchwytnym, nie do zobaczenia, tylko do poczucia. Na podstawie tych przeżyć, które wydarzyły się w tym życiu, tam już jako energia możesz tworzyć dalszy ciąg swojego istnienia, budować relacje z innymi. Wszyscy ci, z którymi miałeś relacje, którzy byli obok ciebie, żyli obok ciebie, to twoja wola, twoja jaźń decyduje o tym, czy oni tam też będą. Wydaje ci się, iż odchodząc z tego świata, zostawiasz żonę, męża, dzieci. Tak, z perspektywy ziemskiego życia to prawda. Ale na tamtym świecie oni wszyscy są obok ciebie i to nie jest fikcja. Bo tamten świat rządzi się innymi prawami prawami wyobraźni. A wyobraźnia jest kluczem do istoty rzeczy”

Reakcje na przepowiednię

Przed Świętem Zmarłych, gdy miliony Polaków odwiedzają cmentarze, słowa Jackowskiego nabierają szczególnego znaczenia. Jego fani chwalą odwagę w poruszaniu tabu, podczas gdy sceptycy zarzucają mu sensacjonalizm. Wizja krąży po mediach społecznościowych, prowokując dyskusje o życiu pozagrobowym.

Jackowski nie po raz pierwszy zaskakuje. Wcześniejsze przepowiednie o narodowej żałobie czy aferach politycznych często znajdowały odbicie w rzeczywistości. Teraz, w obliczu święta wspominania zmarłych, jego słowa skłaniają do zadumy nad własnym losem po śmierci. Czy wizja jasnowidza to ostrzeżenie, czy tylko imaginacja? Jedno jest pewne, przed 1 listopada warto posłuchać, co ma do powiedzenia ten enigmatyczny Polak.

Krzysztof Jackowski ostrzega przed narodowym dramatem. Polska może pogrążyć się w żałobie

Źródło: YouTube

Idź do oryginalnego materiału