Książę Harry zostawił Meghan Markle. Zrobił to, co jego matka 28 lat temu

gazeta.pl 7 godzin temu
Książę Harry podjął decyzję o wyjeździe z Ameryki. Nie chciał, aby towarzyszyła mu żona. Wszystko dlatego, iż się o nią bał.
Odkąd Meghan Markle pojawiła się w brytyjskiej rodzinie królewskiej nieustannie przyciąga uwagę mediów. Ostatnio żona księcia Harry'ego spełnia się jako bizneswoman i jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie coraz chętniej pokazuje jak wygląda jej codzienność. Chociaż rzadko pokazuje rodzinne ujęcia, to na 4 lipca udostępniła w sieci selfie z mężem z okazji Dnia Niepodległości. Odkąd para mieszka za oceanem zdecydowała się dołączyć do świętowania. "Nasza druga randka odbyła 04 lipca 2016 r. i H przyniósł mi babeczki, aby to uczcić. Teraz, przez te wszystkie lata, dwójka naszych dzieci też jest zaangażowana w tę tradycję" - napisała Markle. Zdjęcie możecie zobaczyć tutaj. Niecałe dwa tygodnie później książę Harry zostawił w domu żonę i dzieci i wybrał się na istotną misję. Właśnie przebywa w Angoli, gdzie odwiedził miejsce, do którego prawie trzy dekady temu przyjechała jego matka.


REKLAMA


Zobacz wideo Brytyjska rodzina królewska na małym i dużym ekranie. Dlaczego przyciąga aż taką uwagę?


Książę Harry poszedł w ślady matki. Tym razem w trosce o rodzinę wyjechał sam
Książę Harry odwiedził Angolę w Afryce Środkowej, gdzie przybył z istotną misją. Syn króla Karola III postanowił pójść śladami swojej matki i przejść przez pole min lądowych w ramach wsparcia organizacji Halo Trust. Dokładnie taką trasę 28 lat temu pokonała jego matka, księżna Diana, a zdjęcia z tego wydarzenia obiegły media i do dziś poruszają miliony. W 1997 roku pomimo sprzeciwu wielu osób w trosce o jej bezpieczeństwo księżna Diana ubrana w kamizelkę ochroną przeszła się polem minowym, aby sprzeciwić się wykorzystywaniu w konfliktach min przeciwpiechotnych. Jak podają brytyjskie media, księciu zależało na tym, aby jego rodzina była bezpieczna w domu, więc zdecydował się na samotną podróż.
Książę nie pozwoli żonie pojechać do Anglii ze względów bezpieczeństwa, więc nie ma szans, żeby pozwolił jej udać się do Angoli, żeby przeszła przez miny lądowe
- podało źródło MailOnline.
Nie będzie to także pierwsza przeprawa księcia Harry'ego przez pole minowe. Zrobił to już w 2019 roku, kiedy odwiedził Afrykę wraz ze swoją żoną. "Idąc śladami matki, księżnej Diany, dziś rano książę Sussex odwiedził strefę rozminowywania w Dirico w Angoli, aby podnieść świadomość na temat niebezpieczeństw związanych z rozpowszechnianiem min przeciwpiechotnych" - pisano w dniu planowanej wizyty na profilu książęcej pary w mediach społecznościowych.


Misja księcia Harry'ego została doceniona. "Jest niezwykle zaangażowany"
Dyrektor generalny The Halo Trust, dokładnie tej samej organizacji, którą 28 lat temu wspierała księżna Diana, serdecznie podziękował jej synowi za wsparcie. "Podziękowaliśmy mu za niezwykłe zaangażowanie i inwestycję w wizję kraju wolnego od min, a on wyraził zamiar dalszego wspierania naszych działań poprzez podpisanie kolejnego znaczącego kontraktu na kolejne trzy lata" - podkreślił James Cowan.
Idź do oryginalnego materiału