Nieczęsto zdarza się trafić na powieść, która nie tylko opowiada historię kilku czy kilkunastu osób, ale staje się opowieścią o losach ludzkości, o kulturze i o samym sensie bycia człowiekiem. Ta książka właśnie taka jest. To coś więcej niż fabuła zapisana na kartach papieru – to doświadczenie, które podnosi na duchu, dodaje odwagi, a choćby siły do działania. W jej obliczu sama nabieram pewności siebie, wraca mi pasja, energia, fascynacja. Taka powinna być literatura: nie tylko pięknie napisana, ale i zdolna do tego, by poruszać, inspirować, przywracać wiarę w to, co robimy i co kochamy.