Kuba Wojewódzki od początku swojej kariery stara się być najbardziej uszczypliwą personą w polskim show-biznesie. Właśnie dzięki takiemu stylowi prowadzeniu programu jego show od lat utrzymuje się na antenie. Dziennikarzowi ciągle mało i co tydzień ma okazję drwić z branży, której jest częścią w swoim felietonie "Mea Pulpa", który publikowany jest na łamach "Polityki". Jego krótkie podsumowania dotyczące aktualnych wydarzeń w show-biznesie są ironiczne i boleśnie szczere. Tym razem pokusił się o satyryczny komentarz odnośnie Daniela Martyniuka.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak wygląda praca na planie z Danutą Martyniuk? Sławomir i Kajra ujawniają
Kuba Wojewódzki o Danielu Martyniuku. "Dorodny w swej prostocie"
Daniel Martyniuk jest regularnie bohaterem różnego rodzaju afer i nieustannie pojawia się na medialnych nagłówkach. Ostatnio Kuba Wojewódzki komentował jedną z jego skandalicznych wypowiedzi. Ostatnio synowi Zenona Martyniuka prawie całkowicie puściły hamulce i w nieprzyjemnych słowach wypowiedział się na temat swojej żony. "Moja żona ma mnie przeprosić. Co ja jest śmieć jakiś? Nara. Albo przeprasza, albo będę ją jechał, dopóki nie weźmie rozwodu" - napisał Daniel na InstaStories. Słowa te cytowane przez różne portale skomentował Kuba Wojewódzki. "To licznie cytowany w mediach Daniel Martyniuk. jeżeli chodzi o ludzi mądrych, to ja go nie mam na liście" - podsumował gorzko. Tym razem dziennikarz porównał celebrytę do jednego z bohaterów "Tanga" Sławomira Mrożka.
Daniel Martyniuk, luminarz mediów brukowych, zarzucił swojej żonie kupno doktoratu. Cenię Daniela. Jest jak jeden z bohaterów "Tanga" Mrożka. W swej prostocie dorodny i regularny
- podsumował w swoim felietonie.
Burzliwy związek Martyniuka. Obrażał publicznie swoją partnerkę
O problemach Daniela Martyniuka i jego ukochanej Faustyny już dawno rozpisywały się portale. Para poznała się jeszcze w 2017 roku i już na początku przechodziła problemy w związku. Celebryta poniżał jej bliskich, nazywając ich "bandą oszustów", a swojej ukochanej zarzucił, iż włamała się na konto. "Włamała mi się na konto i skasowała filmik, interesujący jest, kto ją opłacił. Dziewczyna aspiruje na panią prokurator. Jakby ktoś się nudził, to 200 złotych i robi wszystko" - napisał wtedy wściekły Martyniuk.