Kubicka pod ostrzałem popularnej influencerki. Poszło o aferę z matchą

gazeta.pl 4 godzin temu
Sandra Kubicka próbuje w ostatnim czasie poradzić sobie z "hejterami" krytykującymi jej matchę. Ostatnia relacja influencerki wywołała sporo kontrowersji.
Niecałe dwa miesiące temu Sandra Kubicka otworzyła własną matcharnię, która cieszy się sporą popularnością wśród jej fanek. Nie wszystkim jednak smakują napoje serwowane przez influencerkę. Ostatnio głośno zrobiło się na temat nieprzyjemnych klientów, którzy wypluwają matchę Kubickiej i zamieszczają w sieci niemiłe relacje z jej testowania. - Na świecie jest tyle ludzi, którzy głodują, a ludzie się jedzeniem bawią dla zasięgów. No bo to jest zabawa, umówmy się, oni chcą tylko zasięgi. (...) Tyle ludzi na świecie głoduje i na pewno byłoby zachwycone, gdyby mogli czegoś takiego się napić - ubolewała Kubicka. Jej relacja dotarła do popularnej tiktokerki, która nie pozostawiła na modelce suchej nitki.


REKLAMA


Zobacz wideo Anna Wendzikowska mówi o swoich rozstaniach z partnerami. Nagle wspomniała o Sandrze Kubickiej


Sandra Kubicka poszła za daleko? Influencerka nie ma wątpliwości
Relację Kubickiej skomentowała Ola Jasianek, która zyskuje w ostatnim czasie coraz większą popularność na TikToku. Na początku Jasianek zwróciła uwagę na to, iż osoby, którym nie smakuje matcha Kubickiej, niekoniecznie muszą być "przebrzydłymi hejterami" - To oznacza, iż wystawiają opinię, która może być krytyczna - zauważyła. Później zwróciła uwagę na jej argumentację o głodujących dzieciach. - Jest uprzedmiatawiająca wobec tych dzieci. Sięganie po argument ludzi żyjących w skrajnej biedzie, to wykorzystywanie realnego cierpienia do twojej narracji, do przyjętej przez ciebie retoryki. A to jest takie odklejenie i taki brak świadomości społecznej, iż brak mi słów - grzmiała.


Sandra Kubicka mówi, iż jej matcha jest wyjątkowa. Sprawdziliśmy to
Ostatnio matchę Sandry Kubickiej testowała nasza redaktorka. Według niej napój influencerki nie różni się niczym od tego, co można dostać w sieciówkach. - Oczywiście była smaczna, ale ponoć matcha Sandry Kubickiej miała "nie smakować sianem", jak niektórzy twierdzili. Jednak lekkie nuty wyczuwałam, mimo dodanego napoju migdałowego i musu truskawkowego. Jednocześnie zupełnie mi to nie przeszkadzało. (...) Matcha Sandry bardzo mi smakowała i chętnie sięgnę po nią jeszcze raz - pisała Kinga Molenda. Całą opinię znajdziecie: TUTAJ.
Idź do oryginalnego materiału