Z tej okazji na antenie pojawią się znane twarze, które w przeszłości współtworzyły format. Wśród zaproszonych gwiazd znalazła się także Agnieszka Woźniak-Starak, która przed laty prowadziła program u boku Ewy Drzyzgi.
Powrót do śniadaniówki po latachW rozmowie z Plotkiem dziennikarka przyznała, iż z entuzjazmem podchodzi do jubileuszowego wydania „Dzień dobry TVN”.
– Mam super wspomnienia z programu. Poranne wstawanie nigdy nie było dla mnie problemem. Najpierw była „Kawa czy herbata”, później „Pytanie na śniadanie”, a potem „Dzień dobry TVN”. choćby poranne audycje radiowe zdarzało mi się prowadzić, więc to do mnie po prostu przylgnęło – powiedziała Woźniak-Starak.
Prezenterka dodała, iż lubi zaczynać dzień wcześnie i równie wcześnie kłaść się spać. Jej zdaniem jubileuszowe zaproszenie dawnych prowadzących to świetny pomysł.
Najważniejsza lekcja z „Dzień dobry TVN”Na pytanie, jaką lekcję wyniosła z prowadzenia popularnej śniadaniówki, odpowiedziała z dystansem i uśmiechem:
– W telewizji nic nie jest dane raz na zawsze. Nigdy nie wiesz, kiedy przestaniesz prowadzić program. To taka lekcja pokory i gotowości na zmiany – oceniła.
Duet z Ewą Drzyzgą – różne osobowości, wspólny profesjonalizmJednym z ważnych etapów kariery Agnieszki Woźniak-Starak był duet z Ewą Drzyzgą. Choć obie prezenterki są bardzo różne, jak sama podkreśla, ta odmienność działała na ich korzyść.
– Było wiele fajnych momentów, bo potrafiłyśmy wzajemnie na siebie wpływać. Miałyśmy profesjonalne podejście, obie dbałyśmy o atmosferę i o to, żeby praca była przyjemna – wspominała.
Czas na zwolnienie i nowe wyzwaniaDziennikarka podkreśliła, iż choć w tej chwili nie narzeka na brak zajęć, celowo zwolniła tempo pracy. Więcej czasu spędza na Mazurach i korzysta z chwili oddechu od telewizji.
– Lubię nie wiedzieć, co będzie dalej. To daje mi poczucie wolności – podsumowała.
Agnieszka Woźniak-Starak wraca na chwilę do „Dzień dobry TVN” z okazji jubileuszu programu. Wspomina wspólną pracę z Ewą Drzyzgą, lekcje z telewizji i przyznaje, iż dziś najbardziej ceni sobie spokój oraz czas spędzany poza kamerami.