Jak informuje serwis „Pudelek”, Maja Bohosiewicz musiała pożegnać się z parkietem „Tańca z Gwiazdami” z powodu kontuzji żeber, a widzowie błyskawicznie zaczęli spekulować, czy szansę na powrót otrzyma Lanberry, ostatnia wyeliminowana uczestniczka. Polsat już podjął decyzję, która rozstrzygnie tę taneczną zagadkę.
Maja Bohosiewicz przekazała smutne wieści
W czwartek wieczorem Maja Bohosiewicz ogłosiła zaskakującą wiadomość – rezygnuje z udziału w „Tańcu z Gwiazdami”. Powodem decyzji jest poważna kontuzja żeber, której nie udało się w pełni wyleczyć mimo intensywnych treningów.
Influencerka przyznała, iż przez długi czas walczyła z bólem i starała się kontynuować przygotowania do kolejnego odcinka, jednak najnowsze badania pokazały, iż musi „się zatrzymać”. Tym samym jej taneczna przygoda z programem dobiegła końca, a fani pozostali w oczekiwaniu na kolejne zmiany w składzie uczestników.
Po ogłoszeniu decyzji o wycofaniu się Mai Bohosiewicz z „Tańca z Gwiazdami” wiele osób zastanawiało się, czy jej miejsce zajmie Lanberry, czyli ostatnia uczestniczka, która odpadła z programu. Polsat wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym wyjaśnił zasady dotyczące powrotu uczestników. Jak czytamy, regulamin przewiduje możliwość powrotu uczestnika do programu, ale ta zasada nie obowiązuje w tym przypadku.
Lanberry wróci do „Tańca z gwiazdami”?
Po ogłoszeniu decyzji o wycofaniu się Mai Bohosiewicz z „Tańca z Gwiazdami” wiele osób zastanawiało się, czy jej miejsce zajmie Lanberry, czyli ostatnia uczestniczka, która odpadła z programu. Polsat wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym wyjaśnił zasady dotyczące powrotu uczestników. Jak czytamy, regulamin przewiduje możliwość powrotu uczestnika do programu, ale ta zasada nie obowiązuje w tym przypadku.
Stacja wyjaśniła, iż dotychczas w programem pożegnały się para numer 6 – Ewa Minge i Michał Bartkiewicz w odcinku 2 oraz para numer 2 – Lanberry i Piotr Musiałkowski w odcinku numer 4. Żaden z wyeliminowanych dotychczas duetów nie wróci już na parkiet. Regulamin co prawda przewiduje możliwość powrotu, jednak nie w tym przypadku.
„W poprzednim – piątym odcinku nie odpadła żadna para. Punktacja jury i liczba głosów oddanych przez widzów w ubiegła niedzielę przechodzi do odcinka szóstego, pary startują więc nie od zera, ale z punktami sprzed tygodnia. Ponieważ żadna z par, które już odpadły nie brała już udziału w piątym odcinku, to nie może powrócić do rywalizacji konkursowej w odcinku szóstym” – przekazał Polsat w oświadczeniu cytowanym przez „Pudelka”.
