Małgorzata Zajączkowska o udziale Woody'ego Allena w rosyjskim festiwalu. "Jego ego umrze pięć minut po nim"
Zdjęcie: Małgorzata Zajączkowska i Woody Allen
— Uwielbiałam filmy Woody’ego Allena, uważam, iż był postacią niezwykłą. Właśnie – był. Zrobi wszystko, żeby jeszcze zaistnieć. Jego ego umrze pięć minut po nim. Jestem okrutna, ale chyba o to mu chodzi — nieważne z kim, nieważne gdzie, byle się mówiło — mówi Onetowi aktorka Małgorzata Zajączkowska. To jej reakcja na wirtualny występ 89-latka, u którego zagrała, przed Rosjanami.