Mel Gibson zaskakuje. Kontynuacja "Pasji" będzie miała... dwie części

natemat.pl 2 godzin temu
Po dwóch dekadach od premiery "Pasji" Mel Gibson wraca z kontynuacją – i to w dwóch odsłonach. "The Resurrection of the Christ" zostanie podzielone na dwie części. Film ma opowiadać o zmartwychwstaniu Jezusa, a Gibson zapowiada, iż będzie to... "trip na kwasie", jakiego jeszcze nie widzieliśmy.


Po latach opóźnień Mel Gibson w końcu zrealizuje kontynuację swojego głośnego biblijnego widowiska. Co więcej – zamiast jednego filmu, widzowie zobaczą dwie części. "The Resurrection of the Christ" (czyli "Zmartwychwstanie Chrystusa") trafi do kin w 2027 roku, a premierę rozłożono na dwa ważne święta chrześcijańskie.

"The Resurrection of the Christ Part One" zadebiutuje w Wielki Piątek, 26 marca 2027 roku, natomiast "Part Two" pojawi się symbolicznie 40 dni później – w Święto Wniebowstąpienia Pańskiego, 6 maja. Obie części wprowadzi do kin wytwórnia Lionsgate.

Kontynuacja "Pasji" Mela Gibsona już niedługo w kinach. Widzowie czekali ponad 20 lat


To długo wyczekiwana kontynuacja "Pasji" z 2004 roku – jednego z najbardziej kasowych filmów w historii kina niezależnego. Produkcja zarobiła 610 milionów dolarów na świecie, przy budżecie wynoszącym zaledwie 30 mln. Przez wiele lat utrzymywała też tytuł najbardziej dochodowego filmu z kategorią R w USA, aż do premiery "Deadpoola & Wolverine'a", który zdetronizował ją w 2024 roku.

Pierwszy film, z Jimem Caviezelem jako Jezusem z Nazaretu i Monicą Bellucci jako Marią Magdaleną, skupiał się na ostatnich 12 godzinach życia Chrystusa. Sequele mają opowiadać o zmartwychwstaniu Jezusa, a Caviezel ma podobno powrócić w roli Jezusa, ale komputerowo odmłodzony.

Gibson już wcześniej zapowiadał, iż scenariusz "Pasji 2" przypomina momentami "trip na kwasie" i iż "nigdy wcześniej nie czytał niczego podobnego". Nad fabułą pracował wspólnie z Randallem Wallacem, scenarzystą m.in. "Bravehearta".

Choć Melon Gibson w ostatnich latach zmagał się z wieloma kontrowersjami, a jego kariera wyraźnie zwolniła, w styczniu 2025 roku powrócił do kina fabularnego thrillerem "3000 metrów nad ziemią" z Markiem Wahlbergiem. Film zarobił jednak tylko 48 milionów dolarów na świecie i został zmiażdżony przez krytyków. Wcześniej Gibson reżyserował m.in. "Przełęcz ocalonych", "Apocalypto" i nagrodzonego Oscarem "Bravehearta".

Idź do oryginalnego materiału