"Milionerzy". Uczestnik został zapytany o różaniec. Tak zareagował

gazeta.pl 3 godzin temu
W najnowszym odcinku "Milionerów" pytanie za 75 tys. złotych dotyczyło paciorków różańca. Tak poradził sobie z nim uczestnik show.
"Milionerzy" od 1 września 2025 roku emitowane są na antenie telewizji Polsat. Teleturniej przez cały czas prowadzi Hubert Urbański, który jest związany z formatem od jego pierwszego odcinka (wówczas emitowanego w TVN). "Milionerzy" Polsatu nieco się zmienili (pojawiło się m.in. nowe koło ratunkowe), ale przez cały czas trzymają w napięciu. Emocji nie brakowało również w odcinku wyemitowanym 5 listopada.

REKLAMA







Zobacz wideo "Milionerzy" usunęli się w cień w TVN na rzecz "The Floor". Kazen wyznaje prawdę o usunięciu programu Urbańskiego



"Milionerzy". Pytanie o różaniec nie pokonało uczestnika
Uczestnikiem najnowszego odcinku "Milionerów" był pan Adrian, który kontynuował rozgrywkę. Odcinek zaczął z gwarantowanymi 50 tys. złotych. Pytanie, jakie usłyszał w walce o 75 tys. zł, dotyczyło różańca. "Paciorki jednego różańca - ile ich jest najczęściej". A. 11, B. 45. C. 59, D. 66. Uczestnik przyznał, iż nie zna odpowiedzi na to pytanie, ale postanowił strzelić. Postawił na odpowiedź C i okazało się, iż miał rację. Następnie pan Adrian usłyszał pytanie z zakresu piłki nożnej i udział Polski w mundialu. Mężczyzna nie znał odpowiedzi i zrezygnował z dalszej gry. Tym samym opuścił studio z czekiem na 75 tys. złotych.
W dalszych rozgrywkach udział wzięła kolejna uczestniczka. Kobieta szła jak burza, jednak pytanie o Kayah sprawiło, iż wykorzystała jedno z kół ratunkowych. "Prawdziwe imię wokalistki Kayah to: A. Katarzyna, B. Kaja, C. Kamila D. Karolina. Uczestniczka mimo iż już wcześniej mówiła, iż chodzi o Katarzynę, poprosiła o koło pół na pół. Ostatecznie wybrał odpowiedź A. i miała rację, bo Kayah to tak naprawdę Katarzyna Magda Rooijens z domu Szczot.


"Milionerzy". Tak brzmiało pytanie za pół miliona
W wyemitowanym 4 listopada odcinku "Milionerów" nie brakowało emocji. Bartłomiejowi Kowalskiemu udało się odpowiedzieć poprawnie na dziesięć pytań i dotarł do przedostatniego zadania - musiał odpowiedzieć poprawnie na zapytanie o 500 tys. złotych. To dotyczyło japońskiej kuchni - "Nawet Japończyk raczej nie zje....:". Hubert Urbański podał możliwe odpowiedzi: A. takoyaki, B. okonomiyaki, C. miso-shiru, D. maneki-neko. Uczestnik zrezygnował z dalszej gry i opuścić program z nagrodą w wysokości 250 tys. złotych. Później na antenie zdradził, iż postawiłby na opcję D. Okazało się, iż była to poprawna odpowiedź.
Idź do oryginalnego materiału