Najpiękniejszym filmem w historii według AI zostało "Drzewo życia" w reżyserii Terrence'a Malicka z Bradem Pittem, Sean Pennem i Jessicą Chastain. W 2011 roku zdobyło Złotą Palmę w Cannes, było też nominowane do trzech Oscarów, w tym za najlepszy film.
"Drzewo życia" często budzi skrajne emocje – jedni zarzucają mu pretensjonalność i grafomanię, inni widzą w nim arcydzieło. Choć opinie krytyków i widzów są podzielone, trudno zaprzeczyć, iż to film zachwycający zarówno pod względem wizualnym, jak i narracyjnym.
"Trudno opisać ten film w kategoriach klasycznej fabuły. To medytacja nad życiem, śmiercią i sensem istnienia – rozciągająca się od narodzin wszechświata po cichy dramat rodzinny w Teksasie lat 50. Malick tworzy obraz niemal mistyczny: nie linearna opowieść, ale wizualno-dźwiękowy poemat. Każde ujęcie jest tu dziełem sztuki, każda emocja – ogromna. Film dzieli widzów, ale jeżeli trafi do serca, zostaje tam na zawsze" – uzasadnił swój wybór ChatGPT.
Najpiękniejsze filmy wszech czasów według AI
Sztuczna inteligencja wskazała też kilka innych pięknych filmów. To m.in. "Carol" (2015) w reżyserii Todda Haynesa z Cate Blanchett i Rooney Marą w roli zakochanych w sobie kobiet w latach 50.
"Zdjęcia autorstwa Eda Lachmana przypominają obrazy Edwarda Hoppera – pastelowe, intymne, pięknie skomponowane. Estetyka lat 50. zachwyca detalem, a emocje między bohaterkami buzują pod powierzchnią niczym pod taflą lodu. Jeden z najbardziej zmysłowych i wyrafinowanych romansów kina" – pisze ChatGPT.
Kolejną zachwycają produkcją na liście AI jest "Hero", chińsko-hongkoński film kostiumowy z 2002 roku w reżyserii Yimou Zhanga. "To nie tylko film – to taniec, malarstwo i poezja w ruchu. Każda sekwencja kolorystyczna reprezentuje inne emocje, a choreografie walk przypominają balet. Opowieść o lojalności, miłości i poświęceniu toczy się w świecie, gdzie każdy kadr mógłby zawisnąć w galerii sztuki. Absolutna uczta dla oka" – podkreśla ChatGPT.
Wśród najpiękniejszych filmów wskazał też "Romę" autorstwa Alfonso Cuaróna, która na gali oscarowej w 2019 roku pokonała polską "Zimną wojnę" w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
"Czarno-biała opowieść o życiu służącej w zamożnym domu w Meksyku lat 70. to kino głęboko humanistyczne i wizualnie dopieszczone. Cuarón uchwycił codzienność z czułością i ogromną dbałością o realizm – a jednocześnie z epickim rozmachem. W efekcie powstał film, który porusza, zachwyca i hipnotyzuje swoją zwyczajnością" – uzasadnia AI.