Rozśmieszała innych, ale sama w ostatnich tygodniach niewyobrażalnie cierpiała. Mimo walki, zgasła. Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Tę niewyobrażalnie smutną informację przekazał Kabaret Hrabi. „Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił”, przekazali za pośrednictwem profilu na Facebooku.
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Zmagała się z chorobą
Po północy na oficjalnym profilu grupy opublikowano wstrząsającą informację. Przekazano, iż uwielbiana artystka odeszła.
„Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, iż odeszła Joanna Kołaczkowska...Nasza Asia. Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił”, przekazano.
Podkreślono, iż artystka odeszła „spokojnie, bez bólu” i „w otoczeniu najbliższych i przyjaciół – tych, których kochała i którzy kochali ją bezgranicznie”.
„Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić. W nas – ludziach, którzy byli z Nią blisko, którzy dzielili z Nią scenę i życie. I w świecie sztuki, który był Jej przestrzenią, Jej domem, Jej oddechem., a Ona była jego najpiękniejszym uosobieniem”, podkreślono w komunikacie.
Czytaj także: Nowe wieści o Kołaczkowskiej poruszają do łez. Przyjaciele mówią wprost
Tak Kabaret Hrabi pożegnał Joannę Kołaczkowską
Koledzy z kabaretu pożegnali ją w wyjątkowo wzruszający sposób. Podkreślili, iż „jej talentu nie da się porównać”, bo „była zjawiskiem”, „jej obecność – darem”, zaś „jej odejście – stratą nie do ogarnięcia”. W dalszej części wpisu przekazano wyjątkowo wzruszające, piękne podziękowania... Tak oddano Joannie Kołaczkowskiej hołd.
„Dziękujemy Ci, Asiu. Za śmiech, za wzruszenie, za piękno i dobro, które nosiłaś w sobie i dawałaś światu. Za dobro. Zostajesz z nami – w każdym wspomnieniu, w każdym wersie, w każdej ciszy, która dziś boli bardziej niż kiedykolwiek”.
Po czym przywołano te cechy artystki, które zapewniły jej wielką miłość, szacunek i uwielbienie tłumów. Niegasnącą pogodę ducha.
„Wierzymy, iż gdziekolwiek teraz jesteś – roześmiana, jasna, wolna – niesiesz innym swój śmiech, tak jak nam niosłaś nadzieję i radość, choćby w najciemniejsze dni”. Właśnie taką ją wszyscy zapamiętamy...
Czytaj także: Pierwszego męża poznała na studiach, z drugim podzielała pasje. O życiu uczuciowym Joanna Kołaczkowska rzadko wspomina

Nierówna walka, której nie dało się wygrać
Informację o chorobie Joanny Kołaczkowskiej przekazano w kwietniu tego roku. Wówczas też potwierdzono, iż na jakiś czas wycofuje się z życia publicznego. Środowisko show-biznesu dawało jej wielkie wsparcie, wszyscy mieli nadzieję, iż wygra. Ale stało się inaczej... Odeszła niespełna miesiąc po swoich 59 urodzinach.
Bliskim Joanny Kołaczkowskiej składamy wyrazy współczucia.