Olga Frycz zdradza, ile przybrała na wadze w ciąży. Zaapelowała do kobiet

gazeta.pl 4 godzin temu
Olga Frycz od momentu ogłoszenia ciąży regularnie pokazuje fanom, jak wygląda jej codzienność w tym wyjątkowym czasie. Aktorka właśnie pochwaliła się, ile przybrała na wadze.
Olga Frycz wraz ze swoim narzeczonym Albertem Kosińskim spodziewa się syna. "Nasza rodzina się powiększy. Będzie synek. Urodzi się w lutym. A na imię mu damy Jan" - przekazała na Instagramie. Celebrytka co jakiś czas publikuje w mediach społecznościowych wieści na temat ciąży. Właśnie wyjawiła, ile przybrała na wadze.

REKLAMA







Zobacz wideo Bohosiewicz i Kosiński o Frycz. Jest zazdrosna o narzeczonego?



Olga Frycz wróciła się z ważnym apelem do kobiet w ciąży. Wyjawiła, ile przybrała na wadze
Olga Frycz w najnowszej relacji na InstaStories opowiedziała, jak trzecia ciąża zmieniła jej ciało. Opublikowała swoje nowe zdjęcie i wyjawiła, ile tym przybrała na wadze. "+ 17 kg, ale to nic dziwnego. W końcu Jasiu waży już ponad pół kilo" - czytamy. Celebrytka na Instagramie zaapelowała także do kobiet, przypominając, iż mogą w trakcie ciąży skorzystać z bezpłatnych badań prenatalnych. "Pamiętam, iż kiedyś tylko kobiety powyżej 35. roku życia miały prawo do skorzystania z bezpłatnych badań prenatalnych. A teraz już każda kobieta w ciąży może korzystać z tych świadczeń. To szansa na wczesne wykrywanie wad płodu i, w miarę możliwości, podjęcie leczenia jeszcze w okresie płodowym" - przekazała.


Olga Frycz jest pokłócona z Mają Bohosiewicz? Przyjaciółka aktorki zabrała głos
Pod koniec października Maja Bohosiewicz nagle zrezygnowała z dalszego udziału w "Tańcu z gwiazdami" przez kontuzję. W mediach pojawiły się plotki, iż po odejściu z show pogorszyły się jej relacje z Olgą Frycz, z którą się przyjaźni. Narzeczony Frycz, Albert Kosiński, był bowiem tanecznym partnerem Bohosiewicz. "Olga mało pokazywała w tym sezonie kibicowania w sieci, ale jest w ciąży. To czas, w którym priorytetem jest spokój i dbanie o siebie. Wrzucanie emocji do internetu zawsze otwiera drzwi do komentarzy, interpretacji i artykułów na portalach, a to nikomu nie służy (...) Wiem, iż co tydzień kibicowała nam z dziewczynkami sprzed telewizora, wysyłała SMS-y, trzymała kciuki. Nie potrzebuję publicznych gestów od osoby, z którą przyjaźnię się od dekady. Prawdziwe wsparcie nie musi mieć formy posta ani story" - przekazała Bohosiewicz. Więcej przeczytasz tutaj: Maja Bohosiewicz pokłóciła się z Olgą Frycz? Celebrytka w końcu zabrała głos
Idź do oryginalnego materiału