José Mourinho marzył o tym, by zostać trenerem Barcelony. Portugalczyk uczył się fachu od Bobby'ego Robsona, którego był asystentem w okresie 1996-97, kiedy Anglik pełnił funkcję pierwszego szkoleniowca Blaugrany. Później współpracował z Louisem van Gaalem i prowadził zespół Barcelony B, dlatego gdy Frank Rijkaard opuścił Camp Nou, "The Special One" stał się jednym z dwóch kandydatów na stanowisko trenera Barçy. Ostatecznie jednak włodarze Barcelony postawili na swojego człowieka — Pepa Guardiolę. Luis Martín Gómez w książce "Kiedy staliśmy się legendą. FC Barcelona Pepa Guardioli" napisał, jakie argumenty przeważyły na korzyść ucznia Johana Cruyffa.