Pisarek wygadała się o zarobkach. Tyle zarobiła po "Top Model". Szok

gazeta.pl 8 godzin temu
Karolina Pisarek-Salla choć nie wygrała "Top Model 5", to wykorzystała szansę, jaką dał jej program, na maksa. Dziś ma duże portfolio i spełnia się jako modelka oraz bizneswoman. Początki jednak nie były tak kolorowe.
Karolina Pisarek-Salla dała się poznać szerszemu gronu ponad dziesięć lat temu, kiedy jako 17-latka wzięła udział w "Top Model". Wtedy nie każdy przypuszczał, iż dziewczyna ze Szczecinka rozkręci taką karierę. Na samym Instagramie śledzi ją w tej chwili prawie milion osób. Pisarek bierze udział w projektach komercyjnych, często pracuje za granicą ze światowymi markami i rozwija własną markę odzieżową, z której korzystają polskie gwiazdy. Śmiało można stwierdzić, iż nie narzeka na sytuację zawodową. Nie zgadniecie, ile wynosiło jej pierwsze wynagrodzenie w modelingu.


REKLAMA


Zobacz wideo Pisarek o zarobkach na początku kariery


Karolina Pisarek tyle zarobiła po raz pierwszy jako modelka. Zlecenie po "Top Model"
Gwiazda dołączyła do grona gościń specjalnych w "Top Model 14". W trakcie nagrań mieliśmy okazję porozmawiać z modelką i powspominać jej początki w modelingu. - Zaraz po "Top Model" to w ogóle nie zarabiałam pieniędzy - oznajmiła nam Pisarek-Salla. Świat mody dopiero ją poznawał, więc musiała uzbroić się w cierpliwość. Na pierwsze zlecenie czekała kilka miesięcy. - Wydaje mi się, iż to było około dwóch tysięcy złotych. Jako początkująca modelka cieszyłam się z takich pieniędzy - przyznała. - Wiadomo, iż w dzisiejszych czasach inaczej to wygląda. Prawa wizerunkowe były bardzo szerokie i dziś całkiem inaczej na to patrzę niż wtedy, jak byłam młoda - dodała modelka. - Pierwsze większe zarobione pieniądze to były za granicą, w Azji, kiedy potrafiłam z jednego kontraktu przywieźć bardzo ładną sumkę - uzupełniła.


Karolina Pisarek rzuciła się na głęboką wodę. Takie wnioski ma po latach w show-biznesie
Okazało się, iż młoda modelka była zbyt ufna na początku kariery, co wiele ją nauczyło. - Ufałam każdemu, ale życie mnie nauczyło, iż nie można tak. Myślałam, iż nigdy nikt mnie nie oszuka, bo ja dla innych chciałam dobrze. Byłam naprawdę taką dobrą, serdeczną dziewczyną. Dalej jestem, ale na pewno jestem bardziej uważna i na pewno jestem odważniejsza, niezależna. Lubię ryzyko - podsumowała Pisarek w "Ja wysiadam" u Agnieszki Matrackiej.
Idź do oryginalnego materiału