"Harry Potter" pióra kontrowersyjnej J.K. Rowling doczeka się serialowej adaptacji, która zgodnie z doniesieniami branżowego portalu Deadline ma zadebiutować na HBO Max w 2027 roku. Rolę chłopca z blizną na czole zagra Dominic McLaughlin, a w jego przyjaciół, Hermionę Granger i Rona Weasleya, wcielą się Arabella Stanton i Alastair Stout.
Za produkcję serialu odpowiada Francesca Gardiner, która wcześniej pracowała nad inną młodzieżową adaptacją HBO, czyli "Mrocznymi materiami". W obsadzie obok nazwisk aktorów dziecięcych pojawiają się imiona, takie jak John Lithgow ("Konklawe"), Janet McTeer ("Albert Nobbs"), Nick Frost ("Wysyp żywych trupów"), Johnny Flynn ("Emma") i Katherine Parkinson ("Rywale").
Serial "Harry Potter" pokaże te sceny z książek, których nie było w filmie
W "Kamieniu Filozoficznym" dowiadujemy się, iż na początku listopada 1981 roku Vernon Dursley zauważył w pobliżu swojej pracy w Grunning grupę ludzi w pelerynach, którzy celebrowali upadek Lorda Voldemorta. Tamtego dnia prasa donosiła o tym, iż z nieba zaczęły spadać gwiazdy, a nad domami Brytyjczyków pojawiło się mnóstwo sów.
W pierwszym tomie Minerwa McGonagall, opiekunka Gryfonów i nauczycielka transmutacji, rozmawiała z dyrektorem Hogwartu o tym, iż czarodzieje zaczęli za bardzo rzucać się w oczy mugolom. Albus Dumbledore zasugerował nawet, iż anomalie na niebie są sprawką przeszczęśliwego członka Zakonu Feniksa, Dedalusa Diggle'a.
Plan serialowego "Harry'ego Pottera" wystartował w lipcu bieżącego roku. Najpierw w zagranicznych mediach ukazały się zdjęcia ukazujące przebranych za magów statystów, którzy podczas świętowania przegranej Czarnego Pana zatrzymali auto Vernona na ulicy. Teraz opublikowano fotografie pokazujące mężczyznę siedzącego na dachu i celującego różdżką w górę. To najpewniej wspomniany wcześniej Dedalus.
HBO o kontrowersji dot. J.K. Rowling
J.K. Rowling od lat jest krytykowana za transfobiczne wypowiedzi. HBO jasno wskazało, iż matka "Harry'ego Pottera" może dzielić się z innymi swoimi przemyśleniami. "J.K. Rowling ma prawo do wyrażania swoich osobistych poglądów. Pozostaniemy skupieni na rozwoju nowej serii, która tylko skorzysta na jej zaangażowaniu" – mogliśmy przeczytać w komunikacie z ubiegłego roku.
Przypomnijmy, iż według źródeł "The Times" Rowling aktywnie wspierała grupę aktywistek For Women Scotland, którą miała przekazać 70 tys. funtów. Działania tego kolektywu w znaczącym stopniu przyczyniły się do decyzji Sądu Najwyższego Zjednoczonego Królestwa Brytyjskiego, który orzekł, iż kobieta jest definiowana jako "płeć biologiczna".