Paulina Smaszcz nie ukrywa, iż synowie są dla niej ogromnym wsparciem. Niektórzy zaczęli podejrzewać, iż być może przez napiętą sytuację z byłym mężem ich relacje się pogorszyły. Nic bardziej mylnego. "Nikt nigdy nie odbierze mi tej matczynej miłości. Nikt nigdy nie odbierze mi tej babcinej miłości, bo to jest moja życiowa najpiękniejsza kariera i powód, iż żyję na tym świecie. Niech inni opowiadają, bzdury, kłamstwa, wybielają się i piszą scenariusze pod swoje złe uczynki, zdrady i grzechy. Nic mi do tego" - pisała Smaszcz w jednym z postów. Teraz na jej profilu na Instagramie pojawił się kolejny wpis, który jasno daje do zrozumienia, iż jej relacje z synami mają się świetnie.
REKLAMA
Zobacz wideo Serowska o stosunku do Smaszcz. Zapytaliśmy ją o dramę z Kurzajewskim
Paulina Smaszcz opublikowała nagranie z synem. Fani zachwyceni
"Mama i syn! Zaczynamy wspólny projekt! Czekaliśmy na ten moment i wreszcie nadszedł. Jestem najszczęśliwszą mamą i babcią na świecie" - pisała podekscytowana prezenterka. Jak na razie nie wiadomo, na czym będzie polegał wspomniany wyżej projekt, ale widać, iż zarówno Smaszcz jak i Franciszek są bardzo zadowoleni z tego, co udało im się stworzyć. Ekscytacji nie kryli również fani kobiety-petardy. "Trzymam za was mocno kciuki! Nie mogę się doczekać", "Wyglądacie jak dwa miliony dolarów", "Ale syn podobny do pani. I jakie szczęście na waszych twarzach", "Syn przystojniak. Gratulację!" - czytamy. Nagranie znajdziecie na końcu artykułu.
Smaszcz wyskoczyła z wyznaniem o ślubie Kurzopków. Naprawdę by to zrobiła?
Prezenterka wystąpiła ostatnio w podcaście "Piekielnie szczere", w którym opowiedziała m.in. o kulisach spraw sądowych z Maciejem Kurzajewskim i Katarzyną Cichopek. W pewnym momencie prowadząca podcastu zadała jej dosyć trudne pytanie. - Czy mogłabyś usiąść z panią Kasią i twoim byłym mężem i wypić kawę? Prezenterka od razu odpowiedziała. - Nie no, ja zaproponowałam nawet, iż ja mogę być świadkiem na ich ślubie - wypaliła. - Naprawdę? - dopytywała zaskoczona prowadząca. - My od lat z moimi adwokatami cały czas proponujemy ugodę. My nie chcemy walki. My cały czas proponujemy. Chcemy się porozumieć, mediacja, ugoda - tłumaczyła.