Spięcie między doradcą prezydenta, a dziennikarką TVN24. Poszło o Agatę Dudę. "Niesamowity skandal"

gazeta.pl 6 godzin temu
Po stanowczym zaprzeczeniu rzecznika banku temat rzekomej pracy Agaty Dudy w NBP wrócił w programie TVN24. Dyskusja między prowadzącą a prezydenckim doradcą przerodziła się w gorącą wymianę zdań.
Kilka dni temu media obiegła dosyć zaskakująca informacja. Portal TVN24 podał nieoficjalnie, iż była pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda miała otrzymać posadę doradcy w Narodowym Banku Polskim. Informację tę gwałtownie zdementował rzecznik banku. "Proszę nie powielać nieprawdziwych informacji. Pani Agata Kornhauser-Duda nie jest zatrudniona w NBP" - przekazał w rozmowie z Business Insider. Teraz temat znów wrócił do mediów, a to wszystko za sprawą sprzeczki w TVN24.


REKLAMA


Zobacz wideo Glapiński: Zasoby złota Narodowego Banku Polskiego wynoszą 509,3 ton złota


Doradca prezydenta nie wytrzymał w studiu TVN24. "Zostaliście do tego wezwani"
Temat rzekomego zatrudnienia Agaty Dudy został poruszony w programie "Tak jest". Gościem najnowszego wydania był Błażej Poboży, doradca prezydenta. - Cieszę się, iż pani o to pyta, bo to jest w ogóle jakiś niesamowity skandal. Informacja została zdementowana przez rzecznika - zaczął. - Była [Agata Kornhauser-Duda - przyp.red.] na liście mailingowej. Pan dobrze wie, iż to o czymś świadczy - zwróciła mu uwagę prowadząca Anna Jędrzejowska. - W sytuacji, gdy natychmiast po zamieszczeniu informacji przez TVN24 na portalu internetowym, rzecznik ją dementuje, obdzwania wszystkie redakcje, które powoływały się na TVN24, iż jest to nieprawda, bo pani Agata Kornhasuer-Duda nie była i nie jest pracownikiem NBP, państwo nie zmieniają tej informacji, mimo iż zgodnie z prawem prasowym zostaliście do tego wezwani. To jest niesamowity skandal - grzmiał Poboży. To jednak nie wszystko.


Kłótnia w TVN24. "Niech pani nie pogrąża autorów tego materiału"
Jędrzejowska zapewniała, iż przed publikacją redakcja próbowała skontaktować się z rzecznikiem NBP, ale żadnej odpowiedzi nie otrzymano. - To, co mieliśmy, to dowody na to, iż nazwisko byłej pierwszej damy znajduje się na liście mailingowej pracowników NBP - dodała. Poboży nie wytrzymał. - Niech pani nie pogrąża autorów tego materiału - mogliśmy usłyszeć. - Ja ich nie pogrążam, nie ma żadnych powodów, żeby kwestionował pan ich rzetelność - odpowiedziała dziennikarka. Poboży stwierdził, iż screen z listy mailingowej nie jest potwierdzeniem, iż ktoś gdzieś pracuje. - Panie doradco prezydenta Karola Nawrockiego, proszę nie zarzucać nam dezinformacji - zwróciła mu uwagę Jędrzejowska. - Doskonale pan wie, iż to jest nieprawda - dodała. Na koniec zwróciła się z prośbą do rzecznika, by ten zechciał porozmawiać z reporterką TVN24. - Miał to zrobić i tego nie zrobił. Unika bezpośredniego kontaktu. Tyle w kwestii rzekomej dezinformacji - mogliśmy usłyszeć.
Idź do oryginalnego materiału