Superman. Action Comics. Do piekła i z powrotem – tom 2 – recenzja

najlepszekomiksy.pl 1 miesiąc temu

Drugi tom serii „Superman. Action Comics. Do piekła i z powrotem” to pozycja, która na pierwszy rzut oka obiecuje widowiskowe starcia, ale w istocie okazuje się czymś więcej – to emocjonalna opowieść o lękach, dziedzictwie i ciężarze, jaki niesie ze sobą nazwisko El. Phillip Kennedy Johnson, Dan Watters i Gene Luen Yang łączą siły, by pokazać, iż choćby najpotężniejszy z bohaterów nie jest odporny na koszmary, które czają się w najciemniejszych zakamarkach psychiki.

Superman, choć znany jako niezłomny symbol nadziei, musi zmierzyć się z nowym, nieoczywistym zagrożeniem – lękami własnej rodziny. Conner Kent podważa swoją tożsamość i zastanawia się, czy naprawdę zasługuje na spuściznę Kryptona. Kara Zor-El wciąż walczy o zachowanie mitu i dziedzictwa utraconej planety, które coraz bardziej rozmywa się w oczach nowych pokoleń. A młodzi wychowankowie Supermana, Otho-Ra i Osul-Ra, cierpią na traumę wyniesioną ze Świata Wojny, obawiając się, iż przemoc na zawsze pozostanie ich częścią.

To właśnie te osobiste demony stają się osią fabuły – opowieści o rodzinie, która próbuje odnaleźć spokój, a jednocześnie nie utracić tego, co w niej najcenniejsze.

Album to prawdziwa wędrówka przez meandry snów i koszmarów, w których realne obawy przybierają kształt groźnych wizji. Superman i jego bliscy muszą stawić czoła nie tyle przeciwnikom z krwi i kości, co własnym słabościom. To nietypowe podejście, które odświeża klasyczną formułę serii i pokazuje, iż walka o dobro nie zawsze odbywa się w otwartym boju – często toczy się w głowie i sercu bohatera.

Nie brakuje jednak także bardziej widowiskowych akcentów, a wśród nich wyróżnia się „Doomsday Special”, gdzie powraca ikoniczny przeciwnik Człowieka ze Stali. To brutalne przypomnienie, iż koszmary mogą mieć również bardzo fizyczne oblicze.

Nad albumem pracował cały zespół uznanych artystów. Eddy Barrows i Viktor Bogdanovic proponują realistyczne, dynamiczne kadry pełne ekspresji, które świetnie oddają napięcie emocjonalne. Mico Suayan z kolei wnosi cięższy, bardziej mroczny ton, idealnie pasujący do segmentów utrzymanych w klimacie horroru. Dzięki tej różnorodności czytelnik ma wrażenie, iż każdy rozdział to nieco inna perspektywa – od intymnych dramatów po epickie starcia.

Choć taka zmienność stylu mogłaby wprowadzić chaos, w tym przypadku raczej wzbogaca doświadczenie i podkreśla różnorodność samej fabuły.

Największą siłą tego tomu jest jednak sposób, w jaki przedstawia on Supermana. Nie jako nieomylnego, niezniszczalnego herosa, ale jako lidera rodziny, który musi nieustannie udowadniać, iż potrafi być oparciem dla innych. To subtelne przesunięcie akcentu – od „Człowieka ze Stali” do „człowieka, który musi się zmagać z lękami bliskich” – sprawia, iż album nabiera głębi i emocjonalnego ciężaru.

„Superman. Action Comics. Do piekła i z powrotem, tom 2” to intrygujące połączenie introspekcji i akcji. Album stawia pytania o spuściznę, dziedzictwo i rolę, jaką każdy członek rodu El odgrywa w większej układance. Z jednej strony mamy kosmiczne zagrożenia i powrót Doomsdaya, z drugiej – subtelne dramaty toczące się w sercach bohaterów.

To tom, który przypadnie do gustu nie tylko fanom widowiskowych bitew, ale przede wszystkim tym, którzy szukają w komiksach DC opowieści o człowieczeństwie ukrytym pod peleryną i symbolem nadziei.

  • Data wydania: 13 sie 2025
  • Seria/Cykl: UNIWERSUM DC
  • Oprawa: miękka
  • Tłumacz: Jakub Syty
  • Ilustrator: Eddy Barrows, Mico Suayan, Viktor Bogdanović
  • Scenarzysta: Dan Watters, Gene Luen Yang, Phillip Kennedy Johnson

Dziękujemy wydawnictwu Story House Egmont za udostepnienie egzemplarza do recenzji.

Idź do oryginalnego materiału