Syn polskiej wokalistki dołączy do "PnŚ"! Zaskakujące, czym będzie się zajmował

gazeta.pl 11 godzin temu
"Pytanie na śniadanie" powiększa swoje grono! Już niebawem do śniadaniówki TVP dołączy syn jednej z najpopularniejszych polskich piosenkarek.
"Pytanie na śniadanie" jest każdego dnia oglądane przez miliony Polaków. To jednak z popularniejszych polskich śniadaniówek, którą tworzą znani i lubiani dziennikarze oraz prezenterzy. Jak w każdej stacji, także w szeregach "PnŚ" często dochodzi do roszad. Według najnowszych doniesień do ekipy śniadaniówki dołączy jednak zaskakujący członek - syn Justyny Steczkowskiej.


REKLAMA


Zobacz wideo Surnik porównywana do Torbickiej?! Prezenterka "PnŚ" mówi o profesjonaliźmie


"Pytanie na śniadanie" zaskakuje! Już niebawem w telewizji zobaczymy syna Justyny Steczkowskiej
Jak ustaliła redakcja Party, już w poniedziałek 4 sierpnia w "PnŚ" pojawi się nikt inny, a 20-letni Stanisław Myszkowski - młodszy syn Steczkowskiej i Macieja Myszkowskiego. Co ciekawe, chłopak zajmie się kącikiem kulinarnym w studio śniadaniówki. - Syn Justyny Steczkowskiej, prywatnie pasjonat kuchni (niedawno ukończył technikum gastronomiczne), dołączy do grona kucharzy. (...) Na ekranie pojawi się już w poniedziałkowym wydaniu, 4 sierpnia. Stanisław jakiś czas temu towarzyszył mamie i bratu podczas ich wizyty w programie, co odbiło się szerokim echem w mediach. Wypadł świetnie i naturalnie, nic więc dziwnego, iż zadbano o jego częstszą obecność - wyjawił dziennikarzom informator, związany z produkcją programu.
Przypomnijmy, iż Steczkowska pojawiła się wraz z synami w "PnŚ" 18 lipca. Gwiazda porozmawiała wtedy z prowadzącymi na temat życia prywatnego, podczas gdy Stanisław spełniał się w roli kucharza i pokazywał przed kamerami, jak gotuje.


W "Pytaniu na śniadanie" zadebiutowali niedawno nowi prowadzący. Tak oceniła ich ekspertka
Wspominając o roszadach w ekipie "PnŚ" należy przypomnieć, iż 29 lipca przed oczami telewidzów zaprezentowała się nowa para prowadzących śniadaniówkę - znani im już dobrze z programu Marta Surnik i Grzegorz Dobek. Plotek postanowił zapytać o ocenę ich występu ekspertkę od PR Martę Rodzik. Specjalistka wyznała, iż jej zdaniem "wnieśli ciepłą energię pomimo pogody". - Byli bardzo naturalni, pokazali autentyczność przez swoje emocje, jakie wyrażali. Neutralne gesty rękoma, opanowany ton głosu - oceniła Rodzik. Co jeszcze dostrzegła podczas debiutu Surnik i Dobka ekspertka? Dowiecie się więcej z artykułu: "Ekspertka oceniła debiut prowadzących w 'PnŚ'. Ma jasne zdanie".
Idź do oryginalnego materiału