Szczęście w samotności?

polregion.pl 4 godzin temu

Samotność nie daje szczęścia

Nieco już dojrzała, ale z iskrą w oczach Regina Kowalska po śniadaniu umyła filiżankę po herbacie, spokojnie zaparzyła kawę i rzuciła wzrokiem przez okno.

Ileż lat, a wciąż to samo. Zegar, szyba, otwarta książka na parapecie i samotność. Jakże tęsknię za moim mężem, który tak wcześnie mnie opuścił często myślała.

Dziesięć lat temu pochowała ukochanego męża, ból z czasem osłabł, ale do osamotnienia trudno się przyzwyczaić. Pierwsze lata czuła jego obecność, jakby wciąż był blisko, ale z czasem i to minęło. Kiedyś choćby to zauważyła i pomyślała:

Ukochani odchodzą nie tylko z domu po prostu cicho znikają z duszy, oczywiście po jakimś czasie.

Ostatnimi laty samotność coraz bardziej ciążyła. Zaczęła choćby rozważać znalezienie równie samotnego mężczyzny. Regina spokojnie, bez pośpiechu, rozglądała się wokół, zatrzymując wzrok na mężczyznach.

A może gdzieś jest równie samotna dusza? Może warto spróbować? marzyła, a te myśli na chwilę oddalały samotność. Wyobrażała sobie, jak siedzi obok kogoś bliskiego, a w jej zmęczonej samotnością duszy gra delikatna melodia.

Regina od dawna zwracała uwagę na samotnego pułkownika z sąsiedniej klatki. Jej przyjaciółka Alina mieszka z nim na tym samym piętrze, a jej mąż Cezary od lat przyjaźni się z emerytowanym oficerem.

Alina już dawno opowiedziała Reginie o swoim sąsiedzie.

Jan też jest samotny, Reginko, również wdowiec. Ma córkę, ale mieszka daleko i rzadko go odwiedza. Bardzo poważny człowiek, ale z moim Cezarym od razu znaleźli wspólny język. Czasem żartują, a choćby jeżdżą na ryby. Rozejrzyj się, Regina, rozejrzyj! Nie chodź cały czas pod rękę z samotnością. Lepiej we dwoje

Nie wiem, Alinko, jak ja pierwsza mam do niego podejść z taką propozycją? Poza tym, inicjatywa powinna wyjść od mężczyzny odpowiadała Regina.

Tak już była wychowana była dawRegina westchnęła, a w tym momencie za jej oknem rozległ się znajomy głos: „Dzień dobry, pani Regino, może dziś wieczorem spacer?” i nagle zrozumiała, iż szczęście czasem puka do drzwi zupełnie niespodziewanie, wystarczy tylko otworzyć.

Idź do oryginalnego materiału