Tajemnicze odliczanie Cichopek. Internauci już wieszczą, iż chodzi o ślub!

gazeta.pl 4 godzin temu
Katarzyna Cichopek opublikowała w sieci zdjęcie, podpisując je zaskakującymi słowami o odliczaniu. Internauci mają już swoją teorię.
Katarzyna Cichopek od lat jest na świeczniku. Nie dziwi więc, iż gdy rozstała się z Marcinem Hakielem i związała z Maciejem Kurzajewskim, jej życie prywatne zaczęło wzbudzać jeszcze większe zainteresowanie. Do dziś związek aktorki i dziennikarza jest pilnie śledzony przez fanów. Najnowszy post celebrytki rozbudził wyobraźnie obserwatorów. Wszystko przez tajemnicze słowa Cichopek.


REKLAMA


Zobacz wideo Serowska wspomniała o byciu macochą. Wtem opowiedziała, czy rozmawia z Cichopek


Katarzyna Cichopek pisze o odliczaniu. Internauci już stwierdzili, co się wydarzy
Celebrytka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, co rusz publikując kolejne kadry z życia. Na wielu z nich pojawia się oczywiście Maciej Kurzajewski, z którym Cichopek związana jest od 2022 roku. Zakochani chętnie dzielą się wspólnie spędzonymi chwilami. W sieci pojawiają się także ich zabawne nagrania oraz filmy, na których razem gotują. Tym razem aktorka, która znana jest z roli Kingi Zduńskiej w "M jak miłość", dodała zdjęcie w letniej stylizacji. Opis przyciągnął uwagę fanów. "Już za parę dni, za dni parę" - zapowiada Cichopek. Pod postem zaroiło się od komentarzy - w tym również tych, które wieszczą, iż celebrytka ma na myśli... ślub! Nie zabrakło pochwał w stronę samej gwiazdy. "Będzie ślub, gratulacje", "Ślub!", "Ślicznie wyglądasz, Kasiu", "Kobiecość i lekkość bije z tego zdjęcia" - czytamy pod zdjęciem. Sama gwiazda nie odniosła się do tych pogłosek.


Paulina Smaszcz wypaliła o ślubie Kurzopków
Paulina Smaszcz gościła w podcaście "Piekielnie szczere". W pewnym momencie padło pytanie w stronę dziennikarki. - Czy mogłabyś usiąść z panią Kasią i twoim byłym mężem i wypić kawę? - zapytała prowadząca. Wtem Smaszcz wypaliła o ślubie Kurzajewskiego i Cichopek. - Nie no, ja zaproponowałam nawet, iż ja mogę być świadkiem na ich ślubie - wypaliła prezenterka. - Naprawdę? - padło z ust prowadzącej, która nie dowierzała. - My od lat z moimi adwokatami cały czas proponujemy ugodę. My nie chcemy walki. My cały czas proponujemy. Chcemy się porozumieć, mediacja, ugoda. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia powiedziałam, iż mi by pani Kasia przy stole nie przeszkadzała - wyjawiła Smaszcz. - Tylko pamiętaj, iż jak ja się z nią spotkam, to możemy się dowiedzieć, jaka jest prawda przedstawiona przez jej obecnego partnera. I ona może się bardzo mijać z rzeczywistością, jaka była - podsumowała.
Idź do oryginalnego materiału