Kevin Parker z Tame Impala zdradził kulisy swojego nowego albumu „Deadbeat” i opowiedział o hitach, które prawie nie powstały
Kevin Parker, lider Tame Impala, ujawnił, iż kultowy singiel „Elephant” niemal nie trafił na album „Lonerism” z 2012 roku. Podobny los spotkał utwór „New Person, Same Ol’ Mistakes” z płyty „Currents” z 2015 roku. Artysta opowiedział o tym w rozmowie z Zanem Lowe:
Każda piosenka… każda jedna była dokładnie przemyślana. Czasem ją kochałem, czasem nienawidziłem. „New Person, Same Ol’ Mistakes” niemal nie znalazło się na albumie. Sporo utworów, np. „Elephant”, też prawie nie trafiło na płytę. Każdy artysta ma takie historie.
Parker ujawnił również, iż przedostatni utwór z jego nadchodzącego albumu „Deadbeat”, który jest jego ulubionym, także prawie nie powstał:
Zacząłem pracę nad nim o 17:00 drugiego i ostatniego dnia masteringu albumu. Miałem demo, które chciałem dopracować później, bo przez cały czas miksowałem inne utwory. Zajrzałem do niego dopiero godzinę po terminie oddania wszystkiego. Ale szczerze, „Afterthought” jest moim ulubionym utworem na albumie.
Nowy, piąty studyjny album Tame Impala, „Deadbeat”, ukaże się 17 października 2025 roku. Do tej pory Parker udostępnił trzy utwory promujące krąże: „End Of Summer”, „Loser” i „Dracula”.
Po premierze albumu Tame Impala wyruszy w trasę koncertową po USA i Europie. Podczas trasy zagra aż dwa koncerty w Polsce. Artystę będzie można usłyszeć 18 i 19 kwietnia 2026 roku w PreZero Arenie w Gliwicach.