Ten kryminał trzyma w napięciu, jak mało który. Oto gdzie obejrzysz "Skradzione dziecko"

Macie ochotę na miniserial kryminalny, który pochłoniecie w jeden dzień? "Skradzione dziecko" właśnie takie jest – włączycie pierwszy odcinek i zanim się obejrzycie, polecą napisy końcowe finału. Brytyjski hit z 2025 roku obejrzycie tutaj.


"Skradzione dziecko" (oryg. "The Stolen Girl") jest miniserialem telewizyjnym z gatunku kryminału, który powstał na podstawie powieści "Playdate" pióra Alex Dahl. Część krytyków z Wielkiej Brytanii uważa, iż tego hitu bieżącego roku nie można przegapić.

O czym jest serial "Skradzione dziecko"? Gdzie go obejrzeć?

9-letnia Lucia wybiera się na nocowanie do koleżanki. Niestety nie wraca już do domu. "Kiedy Elisa mówi córce dobranoc, nie ma pojęcia, iż za chwilę czeka ją najgorszy koszmar każdego rodzica" – czytamy w opisie fabuły. Matka dziewczynki robi wszystko, co w jej mocy, by dowiedzieć się, dokąd porwano jej pociechę. Lucii szuka cała Europa.

Po udziale w konferencji prasowej rodziców zaginionego dziecka dziennikarka Selma Desai postanawia na poważnie zainteresować się sprawą. Na własną rękę dowiaduje się kilku szokujących szczegółów.

W serialu kryminalnym, który znajdziemy w obszernej bibliotece serwisu streamingowego Disney+, wystąpili m.in. Denise Gough (znakomita irlandzka aktorka z serialu "Andor"), Ambika Mod (niedoceniona gwiazda młodego pokolenia, która zagrała w medycznym miniserialu "Będzie bolało" z Bene Whishawem), Holliday Grainger (odtwórczyni Lukrecji Borgii w "Rodzinie Borgiów"), Jim Sturgess (z musicalu "Across The Universe") i Xavier Samuel (gwiazdor trzeciej części "Zmierzchu").

Na portalu Rotten Tomatoes "Skradzione dziecko" otrzymało 87 proc. pozytywnych recenzji (z 15 artykułów krytyków). "Po skończeniu ten serial nie pozostanie w Twojej pamięci choćby na sekundę, ale i tak przez pięć godzin będziesz miał naprawdę dobrą zabawę" – napisała Lucy Mangan na łamach dziennika "The Guardian". "Ten thriller ma więcej dziur fabularnych niż nadgryziony przez mole sweter. Ale czy da się go obejrzeć? Tak, bardzo" – dodała Carol Midgley z "The Times".