W Wenecji zmarł Diego Borella, 47-letni asystent reżysera przy produkcji nowego sezonu serialu "Emily in Paris" kręconego dla platformy Netflix. Do tragedii doszło w czwartek wieczorem, kiedy Borella miał nagrywać ostatnią scenę w Hotelu Danieli.
Nie żyje asystent reżysera nowego sezonu "Emily in Paris"
Według lokalnych mediów mężczyzna zasłabł przed ekipą, a mimo natychmiastowej akcji ratunkowej nie udało się go uratować. Wstępnie podano, iż przyczyną śmierci był zawał serca.
Według włoskiej służby zdrowia ambulans dotarł na miejsce o godzinie 18:42, a około 19:30 stwierdzono zgon. Produkcja finałowego odcinka piątego sezonu została wstrzymana. Sezon miał być ukończony do 25 sierpnia, a premiera nowych odcinków zaplanowana jest na 18 grudnia tego?
Kim był zmarły członek ekipy serialu?
Diego Borella, urodzony w Wenecji, był cenionym pisarzem i reżyserem, pracującym także w Rzymie, Londynie i Nowym Jorku. W ostatnim czasie skupiał się na pisaniu poezji, bajek i książek dla dzieci.
Nowy sezon "Emily in Paris" pokaże bohaterkę Lily Collins przenoszącą się do Włoch, z akcją osadzoną zarówno w Wenecji, jak i Rzymie.
Według oficjalnego opisu serialu: "Emily, jako szefowa Agence Grateau Rome, walczy z wyzwaniami zawodowymi i uczuciowymi w nowym mieście. Kiedy jednak pewien projekt zawodowy zawodzi, konsekwencje prowadzą do złamanego serca i problemów w karierze".