Kilka dni temu jako pierwsi informowaliśmy, iż podczas tegorocznej Parady Smoków miasto zamierza ograniczyć możliwość oglądania widowiska z mostów Dębnickiego i Grunwaldzkiego. Chodzi o fizyczne przesłonięcie widoku z obu przepraw – tak, by uniemożliwić obserwowanie pokazu z mostów. Teraz poznaliśmy szczegóły tego rozwiązania i wiemy już, jak dokładnie ma wyglądać.
Dlaczego wracamy do tematu?
To właśnie po naszej publikacji temat zasłonięcia mostów wzbudził zainteresowanie mieszkańców i mediów. Urząd Miasta potwierdził, iż rzeczywiście planuje zasłonięcie obu mostów podczas wydarzenia. Wtedy jeszcze nie było wiadomo, jak dokładnie ma to wyglądać. Teraz mamy oficjalną odpowiedź – z pełnym opisem planowanego rozwiązania.
Tak było rok temu
W 2024 roku podczas Parady Smoków tłumy widzów próbowały oglądać widowisko z mostu Dębnickiego. Około godziny 21 policja zamknęła chodnik po stronie Wawelu – ale informacja ta nie została skutecznie przekazana. Ludzie próbowali przejść na drugi chodnik, od strony Salwatora. Ten okazał się zbyt wąski, by pomieścić tłum.
W efekcie doszło do niebezpiecznych sytuacji: dzieci płakały, piesi przeciskali się między pojazdami, niektórzy przebiegali przez jezdnię. Ruch samochodowy prowadzony był normalnie, nie wyłączono świateł, nie wprowadzono objazdów. Organizacja ruchu zawiodła. Mimo iż wydarzenie co roku przyciąga dziesiątki tysięcy widzów – zabrakło podstawowych rozwiązań zabezpieczających.
Miasto potwierdza: mosty będą zasłonięte
Na nasze pytania Urząd Miasta odpowiedział jednoznacznie: tak, planowane jest zastosowanie tzw. barier maskujących. Jak wyjaśniła Joanna Dubiel z Wydziału Komunikacji Społecznej UMK, decyzja została podjęta w oparciu o zalecenia Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
„Teatr Groteska został zobowiązany do zastosowania tego środka zabezpieczenia zgodnie z zaleceniami Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. W ostatnich latach znacząco zwiększyła się liczba osób gromadzących się na obu mostach podczas wydarzenia. Niestety, zabezpieczenia zastosowane podczas ubiegłorocznej Parady – mimo iż zgodne z zaleceniami – okazały się niewystarczające” – poinformowała nas Joanna Dubiel.
Jak to ma wyglądać? Oto szczegóły
Po otrzymaniu pierwszego potwierdzenia zwróciliśmy się do magistratu z prośbą o doprecyzowanie – jak konkretnie będzie wyglądać to zabezpieczenie. Odpowiedź przyszła w czwartek. Teraz wiemy, iż zasłony to nie symboliczna barierka – ale fizyczna przeszkoda, która niemal całkowicie ograniczy widoczność.
„Bariery maskujące, które mają zostać zamontowane na moście Grunwaldzkim i Dębnickim, to ażurowe barierki ochronne o wysokości 2 metrów i szerokości ok. 3,5 metra, na których zamontowane będą czarne wysłony. Ograniczy to obserwowanie widowiska prawie w zupełności” – przekazała Joanna Dubiel.
W czasie wydarzenia na moście Dębnickim utrzymany zostanie zarówno ruch pieszy, jak i samochodowy. Most Grunwaldzki – ze względu na trwający remont – jest wyłączony z ruchu kołowego, ale piesi mogą korzystać z chodnika po stronie Wawelu. To właśnie tam również pojawi się przesłona.
Zamiast mostów – bulwary i telebimy
W zamian za odcięcie mostów od widowiska, miasto poszerzy strefę pokazową na bulwarach. Do przestrzeni imprezy masowej ma zostać dodanych 5 tysięcy miejsc. Na bulwarach pojawią się telebimy, a sam pokaz zostanie przygotowany tak, by był najlepiej widoczny z poziomu nabrzeża.
„Choć mosty mogą wydawać się dogodnym punktem obserwacyjnym, nie są one przeznaczone do oglądania widowiska – zarówno ze względów bezpieczeństwa, jak i organizacji ruchu” – podkreśla magistrat.
Szczegóły organizacyjne wciąż przed nami
Do Parady Smoków pozostało zaledwie kilka dni – wydarzenie odbędzie się 7 czerwca. Miasto zapowiada, iż szczegółowe informacje o organizacji ruchu, zmianach w komunikacji i zasadach dostępu do stref widowiska zostaną opublikowane wkrótce.
„Zgodnie z harmonogramem działań promocyjno-informacyjnych, komunikaty dotyczące przebiegu wydarzenia oraz wszelkich ograniczeń w ruchu pieszym i samochodowym, zostaną w najbliższym czasie opublikowane za pośrednictwem oficjalnych kanałów oraz mediów Teatru Groteska” – przekazała nam Joanna Dubiel.
